Reklama

Maja po operacji wróciła do domu!

07/04/2019 17:00
Najbardziej lubimy szczęśliwe zakończenia. Do takiego właśnie zmierza historia ponad rocznej Mai Grabarczyk, której serduszko wymagało skomplikowanej operacji.


"Kochani! Dawno nas tu nie było, po 38 dniach spędzonych w szpitalu ciężkiej i długiej walce jaką stoczyła nasza córka ogłaszamy, że nareszcie wracamy do domu!" - napisała w ub. tygodniu Ewelina Grabarczyk, mama Mai.

Przypomnijmy o Mai Grabarczyk, dziewczynce z poważną wadą serca pisaliśmy przed świętami Bożego Narodzenia ub. roku. W imieniu rodziców dziewczynki prosiliśmy wówczas o wsparcie w prowadzonej przez nich zbiórce pieniędzy na przeprowadzenie kosztownej operacji.

Maja urodziła się z wadą serca, zdiagnozowaną jako AVSD, TOF, ASD II, PDA, a także zespołem downa. Rodzice Mai nie mogąc czekać aż stan córeczki drastycznie się pogorszy, szukali pomocy wszędzie, również za granicą. Jedynym ratunkiem dla dziewczynki była klinika dla dzieci z najcięższymi wadami serca. Udało się zebrać potrzebne pieniądze. Rodzice byli bardzo wdzięczni. Na początku stycznia rodzice dziewczynki otrzymali informację, że Maja jedzie do kliniki w Munster - Niemcy.

- Serduszko Mai jest po dwóch operacjach - korekcji całkowitej i wszczepieniu rozrusznika - mówi mama Mai.  - Dlatego potrzebowało ono więcej czasu by się zregenerować. Był to dla nas ciężki czas, pełen zmartwień. Towarzyszył nam ból, płacz i łatwo nie było. Maja to silna wojowniczka. Podziwialiśmy ją każdego dnia, jak walczyła z chorobą, jak uczyła się wszystkiego od podstaw. Wreszcie możemy wrócić do domu i cieszyć się wszystkim co jest dokoła nas. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu i opieki w szpitalu. Bardzo dziękujemy całej ekipie polskich kardiochirurgów, kardiologów oraz bardzo miłym i opiekuńczym paniom pielęgniarkom 18B i 19B West. Poznaliśmy wiele przemiłych i pomocnych serduszek, które pozdrawiamy. Czekamy na rozliczenie kosztów pobytu klinice oraz hotelu Familienhaus i wyruszamy do domu. Dziękujemy całej rodzinie i przyjaciołom, którzy nam pomagali i wspierali. Dziękujemy za pomoc w zbiorkach. Dziękujemy wspaniałym darczyńcom, bo dzięki Wam Maja mogla się tu znaleźć i być pod tak wspaniałą opieką, to dzięki Wam dostała szanse na nowe życie  - podsumowuje.

Maja oczywiście będzie teraz potrzebowała ciągłej kontroli kardiologicznej. Bierze też leki . - Musimy też udac się do wielu poradni m.in. neurologicznej, laryngologicznej, gastrologicznej, endokrynologicznej, dietetycznej bo Maja musi być na diecie co najmniej 6 miesięcy. Teraz zaczynamy rehabilitację oraz zajęcia z psychologiem i logopedą.

Małgorzata Śpiewak

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do