Reklama

Strażacy JRG szybko reagują na wezwanie w warsztacie ślusarskim, gdzie 66-letni mężczyzna został znaleziony z paraliżem części ciała. Bezpiecznie przetransportowany do szpitala. Miejsce zdarzenia bezpieczne.

Jak napisano w informacji, która wzywała strażaków ratowników do akcji, poszkodowany mężczyzna uskarżający się na paraliż ciała, zamknięty w warsztacie, nie był w stanie otworzyć drzwi.

Strażacy JRG dowodzeni przez mł. kpt. Karola Kołbę na miejsce zdarzenia przybyli w kilka minut.

Kwadrans po godzinie 21.00, z rozpoznania jakie przeprowadzili wynikało, że w warsztacie ślusarskim przebywa 66-letni mężczyzna uskarżający się na paraliż części ciała. Drzwi do warsztatu zamknięte od środka. Z wielkimi trudnościami, mężczyzna własnymi siłami otworzył drzwi wejściowe. Zastęp strażaków przetransportował mężczyznę do karetki Zespołu Ratownictwa Medycznego. Poszkodowany po przebadaniu i zaopatrzeniu został zabrany na Szpitalny Oddział Ratunkowy celem dalszych badań. Zaś strażacy używając miernika wielogazowego pomierzyli atmosferę w pomieszczeniu. Nie stwierdzili obecności gazów niebezpiecznych.

O godzinie 22.20 miejsce zdarzenia przekazano właścicielce. Zalecono zabezpieczenie zakładu przed dostępem osób postronnych – informował nas mł. bryg. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie.

Zdjęcie ilustracyjne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do