Reklama

Miłe złego początki Neptuna Końskie w Połańcu

W 2 kolejce spotkań IV ligi świętokrzyskiej, Neptun Końskie zagrał w niedzielę na wyjeździe z Czarnymi Połaniec.

Podopieczni Jarosława Komisarskiego chcieli pójść za ciosem i powtórzyć sukces z 1 kolejki rozgrywek. Tydzień temu pokonali na wyjeździe Orlicz Suchedniów 1:0.

Wszystko zaczęło się bardzo dobrze, bo nasi czwartoligowcy rozpoczęli od mocnego uderzenia. Już w 1 minucie wynik otworzył Karol Armata dając prowadzenie Neptunowi. Ale tuż przed przerwą wyrównał Paweł Meszek wykorzystując ewidentny rzut karny.

Początek drugiej połowy należał do miejscowych. Można rzec, im dalej w las, tym było gorzej. Najpierw Adrian Gębalski w 50 minucie, a 10 minut później Tomasz Mucha trafiali do bramki naszego zespołu. Kwadrans przed końcem na 4:1 dla Czarnych podwyższył Adrian Gębalski.

Tuż przed końcem gry, na otarcie łez, ponownie na listę strzelców wpisał się Karol Armata. Zakończyło się więc wygraną gospodarzy 4:2.

Czarni Połaniec - Neptun Końskie 4:2 (1:1)

Bramki: Paweł Meszek 44 (karny), Adrian Gębalski 48, 76, Tomasz Mucha 60 - Karol Armata 1, 90.

NEPTUN: Łukasz Herda - Paweł Markowicz, Adam Sierszyński, Łukasz Wojna, Mariusz Skoczylas (65 Bartosz Sztandera) - Patryk Kwiecień, Mateusz Zacharski, Karol Armata, Jakub Kotarzewski (70 Krzysztof Pach), Jakub Dajer (46 Jakub Urban) - Krzysztof Słaby (81 Jan Sroka). Trener Jarosław Komisarski.

WIĘCEJ W PAPIEROWYM WYDANIU TYGODNIA.

DAK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do