Na krzyżówkach rudzkich z ambulansu medycznego wypadła... [AKTUALIZACJA]

Do nietypowego zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie doszło na tzw. "krzyżówkach rudzkich". Z ambulansu medycznego na drogę wypadła 85-latka siedząca na wózku inwalidzkim.

Wieczorem 30 listopada br. ambulans medyczny volkswagen transportował 85-letnią pacjentkę.

Starsza pani siedziała na wózku inwalidzkim, w tylnej części ambulansu. Na skrzyżowaniu dróg krajowych DK42 z DK74 drzwi ambulansu otworzyły się i na drogę wypadła razem z wózkiem. Kobieta została błyskawicznie dowieziona na Szpitalny Oddział Ratunkowy do Końskich. I po badaniach 85-latka została zwolniona do domu. Ot, mimo dramatycznej sytuacji nic się jej nie stało.

Krok od tragedii

Kierowca volkswagena 56-letni mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Jak dowiedzieliśmy się z miarodajnych źródeł, kierowca ambulansu po przesłuchaniu przez policję został zwolniony do domu.

- Natomiast volkswagen transporter został zabezpieczony do dalszych czynności, badań m.in. z udziałem biegłego z zakresu ruchu drogowego - mówi nam st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów.

Drzwi zamknięte

Ambulansy do przewozu osób niepełnosprawnych na wózkach inwalidzkich wyposażone są dodatkowo w specjalne pasy, którymi przypinany jest wózek, tak by podczas transportu był nieruchomy. Wszystkie samochody sanitarne, którymi dysponuje konecki szpital przechodzą rygorystyczne badania techniczne. Dotychczas nie było żadnych uwag, zastrzeżeń do ich stanu.

Wszyscy zachodzą w głowę, jakim sposobem zaryglowane drzwi zdołały się otworzyć? Postępowanie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Radoszycach. Ustalają wszystkie okoliczności tego ocierającego się o tragedię zdarzenia. Do tematu wrócimy!

MARIAN KLUSEK

Fot.archiwum

Zdjęcie ilustracyjne