
We wtorek, 19 maja rozpoczęli treningi czwartoligowi piłkarze nożni Neptuna Końskie.
Stało się tak dzięki decyzji o odmrażaniu sportu. Zgodnie z jej założeniami, w przypadku pełnowymiarowych boisk piłkarskich limit to 22 osoby oraz 4 trenerów.
Na odmrożeniu skorzystali czwartoligowi piłkarze nożni Neptuna Końskie, którzy wznowili treningi we wtorek, 19 maja.
- Na razie zaplanowałem trzy treningi w tygodniu, we wtorki, czwartki i piątki. Jeśli zajdzie taka potrzeba, zaplanuje również czwarty trening. Na razie trzy w zupełności wystarczą. Może wrócimy do trybu wtorki, środy i piątki, gdyż zawodnicy mają pewne ustalenia dotyczące pracy. To jest jeszcze do ustalenia - informuje Jarosław Komisarski, nowy trener seniorów Neptuna.
Z wiadomych względów zawodnicy mieli przerwę od treningów. Każdy co prawda trenował we własnym zakresie, w zaciszu domowym, gdyż o to zadbał Waldemar Szpiega, były już selekcjoner Neptuna.
- Traktuje ten czas, jako zakończony sezon 2019/2020. Wiadomo, że ta przerwa w normalnych zajęciach treningowych była dłuższa. Trzeba więc zaplanować to tak, aby zawodnicy wykonywali wszystko, jak w przerwie zimowej. Trzeba odbudować wszystko to, co zostało zrobione w zimie. Należy wrócić na właściwe tory i odbudować przede wszystkim wytrzymałość siłową i biegową - twierdzi trener Komisarski.
- Jeszcze na ten temat nie rozmawiałem z włodarzami klubu. Dopóki nie będę wiedział na czym stoję, kto na 100% zostanie, a kogo nie będę miał do dyspozycji, to trudno coś po jednym treningu powiedzieć. W pierwszym, wtorkowym treningu wzięło udział 22 zawodników i udało się trenować w jednej grupie. Nie było Malinowskiego, który ma inne plany. Będę robił wszystko, aby zawodnicy trenowali, gdyż bez tego trudno o wyniki. Tego się nie oszuka. I sportowo, i technicznie, i fizycznie. Uważam, że było dobrze pod tym względem, ale postaram się odnieść poprzeczkę - twierdzi Jarosław Komisarski.
- Dziękuję Zarządowi Neptuna za możliwość prowadzenie zespołu. Postaram się z tej szansy skorzystać i nie zawieść zaufania. A jak będzie? Zobaczymy - kończy trener Jarosław Komisarski.
Dariusz Kosma
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie