Mieszkańcy Odrowąża i pobliskich miejscowości świętowali setne urodziny Ochotniczej Straży Pożarnej w Odrowążu. Po mszy świętej koncelebrowanej, sprawowanej w kościele św.Jacka, uroczystości odbywały się na dawnym rynku. Poświęcono samochód bojowy man. Goście składali druhom życzenia, a do późnego wieczora na scenie królowały liczne zespoły.
Na 100.rocznicę utworzenia Ochotniczej Straży Pożarnej przybyły delegacje jednostek OSP powiatu koneckiego i skarżyskiego. Pojawili się parlamentarzyści, radni, władze samorządowe Stąporkowa i przedstawiciele Państwowej Straży Pożarnej. Przybyło bardzo dużo mieszkańców, bo też i 19 sierpnia, w Odrowążu obchodzone jest święto patrona parafii, św.Jacka.
Urodzinowi goście
Na uroczyste świętowanie setnej rocznicy "urodzin" OSP Odrowąż przybyli m.in.: poseł Marzena Okła-Drewnowicz, senator Jacek Włosowicz, Andrzej Bętkowski, wicewojewoda świętokrzyski, członek ZW ZOSP RP, Mariusz Gosek sekretarz SP, Dorota Łukomska, burmistrz Stąporkowa, Jacek Kołodziej, przewodniczący Rady Miejskiej, Marian Domagała, radny powiatowy oraz wielu radnych gminnych.
Obecni byli również zastępcy komendantów powiatowych PSP z Końskich st.kpt. Ryszard Stańczak i Skarżyska, bryg. Andrzej Pyzik. Przyjechały delegacje jednostek OSP z powiatów koneckiego i skarżyskiego, które na co dzień współpracują w akcjach ratowniczo gaśniczych z druhami z Odrowąża, jak choćby OSP Krasna, Niekłań, Kozia Wola, Gosań, Adamek, Stąporków, Czarna, Dziebałtów, Modliszewice, Radoszyce, Wilczkowice, Węgrzyn, Mroczków, Bliżyn, Nowy Odrowążek, Szałas i Sorbin. Niektóre delegacje przybyły ze swoimi sztandarami.
Kolumną do kościoła
Gospodarzem uroczystości był prezes zarządu OSP Odrowąż, dh Piotr Jedynak.
Na rynku, druhowie strażacy sformowali kolumnę marszową z orkiestrą dętą OSP z Mykanowa i marżoretkami na czele, dowodzona przez dh Marcina Bajera przemaszerowała do kościoła. Mszę świętą koncelebrowaną za strażacką brać sprawowali ks.prałat Jerzy Karbownik, ks. proboszcz Zbigniew Bieńkowski i ks.Paweł Mackiewicz.
Po mszy świętej kolumna wróciła na plac, gdzie kontynuowano uroczystość, którą rozpoczął meldunek złożony przed dh Marcina Bajera dh Andrzejowi Bentkowskiemu. Po przeglądzie pododdziału dh Andrzej Będkowski powitał strażaków.
Zgodnie z zapowiedzią konferansjera dh Adama Zielińskiego, poczet flagowy wciągnął flagę RP na maszt, a orkiestra odegrała hymn państwowy.
Tyle powrotów co wyjazdów
Kolejnym ważnym elementem, było poświęcenie samochodu, bojowego mana. Starszy kapitan Ryszard Stańczak odczytał akt przekazania druhom OSP Odrowąż, samochodu man, który fundowali: Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska oraz Urząd Miasta i Gminy w Stąporkowie.
Akt przekazania wręczył prezesowi OSP dh Piotrowi Jedynakowi. Teraz nastąpił kulminacyjny punkt uroczystości – poświecenie samochodu, którego dokonał ks. Zbigniew Bieńkowski. Odmówił modlitwę i wodą święconą pokropił mana. Chrzestna Elżbieta Kołodziej w asyście Kazimierza Zawady, w towarzystwie Anny i Jana Wolińskich oraz Agnieszki i Tadeusza Mierników pokropiła samochód spienionym szampanem i powiedziała kardynalne słowa – "Nadaję ci imię Bogdan" - na pamiątkę śp.dh Bogdana Jedynaka, wieloletniego prezesa OSP KSRG Odrowąż.
Dorota Łukomska, burmistrz, przekazała kierowcy mana kluczyki samochodu i dowód rejestracyjny. Wtedy gaśniczy MAN TGM 13290 całą mocą sygnałów dźwiękowych i świetlnych rozpoczął służbę u druhów strażaków w Odrowążu.
Nie było czym gasić
Ochotniczą Straż Pożarną powołano po wielkim pożarze, jaki nawiedził Odrowąż i strawił zabudowania Jana Czernichowskiego. Z inicjatywy ówczesnego sekretarza gminy Niekłań, z siedzibą w Odrowążu Jana Małasa, przy udziale księdza proboszcza Leona Bartnickiego, Piotra Piętka i Czesława Sochy, założono Ochotniczą Straż Pożarną. I to był najważniejszy moment, który po stu latach zaowocował otrzymaniem najnowocześniejszego średniego samochodu gaśniczego – man.
Sto lat temu, prezesem został pan Jan Małas, a komendantem Czesław Socha. Przy pomocy funduszy gminnych oraz własnych zebranych składek zakupiono sprzęt: 2 wiadra, 4 bosaki, 2 drabiny, parę tłumic, 20 hełmów - tak zaczyna się historia straży i strażaków w Odrowążu, którą druhna Klaudia Kołodziej, prezentowała zgromadzonym na odnowionym rynku.
Druhna Kołodziej wspominała dobre i złe chwile z jakimi zmagali się druhowie strażacy. W 1919 roku, wójt Józef Słoka wyasygnował pieniądze na zakup dwóch beczkowozów i sikawki. W 1921 roku przy OSP działała orkiestra dęta, co straż z Odrowąża wyróżniało pośród innych jednostek. Warto wspomnieć, że w orkiestrze grali m.in.: Jan Grzela - alt, Andrzej Grzela- alt, Józef Grzela- baryton, Józef Solarz- kornet, Wacław Misiowiec - kornet, Ignacy Antoniak - flet, Józef Ciaś- klarnet, Piotr Piętek s. Jacka- klarnet, Stanisław Jedynak s. Antoniego- klarnet. Organizowano zabawy, a dochody przeznaczano na wyposażanie straży.
Dola i niedola
W wyniku zmian organizacyjnych prezesem zostaje dh Jan Jankowski, komendantem dh Jan Krupa. Czesław Socha członek OSP i pracownik cegielni Sołtyków daje w prezencie cegłę na wybudowanie remizy przy domu ludowym. Do końca tego roku budynek został wybudowany i nakryty. Przy tej akcji pomagali strażacy, gmina i spółdzielnia spożywców.
W latach 1927 -1939, działalność straży polegała na pomocy społeczeństwu przy gaszeniu pożarów, ćwiczeniach, które w okresie letnim były prowadzone na rynku w Odrowążu. Zawsze podziwiało je dużo ludzi. Członkami Zarządem przed wybuchem wojny byli: Władysław Rachalewski, prezes, Franciszek Kołodziejczyk, komendant,
Władysław Kotwica, gospodarz i Jan Ciaś, skarbnik.
Z upływającym czasem, przybywało druhów. Gdy w Niekłaniu powstała Niekłańska Straż Pożarna, między jednostkami rozgrywano zawody. Ppierwsze zmagania wygrali druhowie z Odrowąża.
W nocy 20 kwietnia 1940 roku hitlerowcy aresztowali dh Władysława Rachalewskiego, dh Jana Jankowskiego i wywieźli ich do KL Auschwitz.
W latach 1946-1957, działalność OSP to odbudowywaniu jednostki po wojennej pożodze, szkolenie kadr. Organizowano zabawy taneczne w sali kina oraz loterie fantowe.
Przez lata
Strażacy ciułali pieniądze, budowali nową strażnicę. Stawiali się na każde wezwanie syreny alarmowej. Gasili pożary. I tak dzień po dniu, rok po roku. Wygrywali zawody, gnali do pożarów, kupowali coraz nowszy, sprawniejszy sprzęt strażacki, doskonalili umiejętności.
Odprowadzali na wieczny spoczynek swoich kolegów, druhów strażaków, przyjmowali w szeregi nowych. Odbierali odznaczenia i pochwały. I na takich niby prostych zajęciach minęło im sto lat. Gdyby przeanalizować kalendarium wydarzeń, zapiski druhów, uzbierałoby się dużo elementów do sławy i chwały Ochotniczej Straży Pożarnej z Odrowąża, kilka lat temu wpisanej do Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego.
Podziękowania
Niemal wszyscy goście, z parlamentarzystami na czele, którzy uczestniczyli w obchodach 100-lecia OSP KSRG Odrowąż dziękowali druhom za zaproszenie, za możliwość uczestniczenia w jubileuszu. Życzyli strażakom by "Opatrzność nigdy ich nie opuszczała", bo jesteście wolontariuszami najwyższej miary.
Po zakończeniu uroczystości na scenie pojawiły się zespoły: Tomek Miernik "Miara", grupa Sufler z Markiem Werensem oraz gwiazda wieczoru – zespół Playboys. Do późnych godzin plac zaanektowali na zabawę widzowie.
Komentarze opinie