Ostatni etap rewitalizacji Sielpi rozpoczęty

Kolejny raz rozpoczęło się spuszczanie wody z sielpiańskiego zalewu. Niebawem rozpocznie się chyba ostatni akord jego rewitalizacji. Powstanie molo na palach, kolejna wyspa. Oczyszczane będzie dno na powierzchni 23 hektarów obszaru chronionego Natura 2000. Deptakiem z drewnianych desek, suchą stopą będzie można obejść zalew dookoła.

Zalew w Sielpi kolejny raz jest pozbawiany wody.

Tym sposobem można będzie wykonać zaplanowane prace. Obniżony poziom wody pozwoli na wprowadzenie ciężkich maszyn w teren, który do tej pory był zamulony, zarośnięty trzcinami, chaszczami. Zalew zostanie oczyszczony na 23 hektarach powierzchni. Można roboty wykonać, bo UMiG Końskie uzyskał decyzję środowiskową na chronionym obszarze Natura 2000. A to właśnie w tym miejscu będą wykonywane najważniejsze roboty. Lustro wody powiększy się.

Kierowanie wody

Zalew w Sielpi zasilają wodą rzeki Czarna Konecka i Taraska. Do tej pory woda z rzek swoim nurtem natrafiała na tzw. molo. Wytracała na sile, opływała tę groblę. A następnie ze wszystkimi brudami płynęła dalej. W pobliżu wytyczonych na zbiorniku kąpielisk zostawiała namuły, rumosz. Pierwszoplanowym zadaniem prac rewitalizacyjnych będzie utrzymywanie wody w czystości. Toteż od wpływu rzek, woda ma być skierowana na wyznaczone kąpieliska bez zawirowań na grobli. Ten przeszkadzający teraz element ziemny zostanie zburzony. Z tej ziemi i piasku zostanie wybudowana wyspa. I właśnie wyspa skieruje płynące rzeki Czarną i Taraskę na kąpieliska.

Stalowe molo i pułapka na brudy

Postanie nowe i zarazem nowoczesne molo. Jak na taką budowlę przystało - pomost na palach wbitych w dno zalewu. Dodać należy, że molo będzie konstrukcją stalową, z drewnianym pomostem dla spacerowiczów. Woda swobodnie będzie przepływała między palami i w kąpieliskach. Na wpływie do zalewu zostaną zamontowane "pułapki", które wychwycą rumosz, gałęzie itp., nieczystości jaki niosą rzeki.

Suchą stopą dookoła

Przed minionym sezonem wypoczynkowym ekipy prowadzące prace budowlane, montowały tuż przy linii brzegowej pomost - deptak dla spacerujących. Pomysł na deptak z desek należy do lepszych, jakie w tym miejscu wykorzystał projektant przebudowy zalewu. Kolejnym etapem będzie obudowanie deptaków barierkami. Będzie bezpieczniej dla ludzi. Ścieżka spacerowa zostanie tak zmontowana, by zbiornik można było obejść lub objechać rowerem. 

Wstydliwy problem?

Problem z brakiem toalet publicznych we wczasowisku występował od wielu, wielu lat. Wypada przypomnieć, jak takie stare drewniane "budki telefoniczne" stały przy uliczce za "Biedronką". Kolejne betonowe jeszcze są opodal "Leśniczanki". Drewniane "sławojki" dawno zlikwidowano, ale nic nowego w to miejsce nie powstało. Każdy ośrodek wczasowy posiada własne, których strzeże jak oka w głowie.  Podczas rewitalizacji wczasowiska pojawią się tam trzy toalety. Będą to automatyczne kabiny. Za niewielką opłatą otworzą się, zaproszą do korzystania!

Nowe miejsca noclegowe

Z terenu wczasowiska znikają domki kempingowe, noclegowe, których architektura sięga lat 70. XX wieku. W ich miejsce rosną nowe, nowoczesne osiedla wypoczynkowe złożone domków szeregowych. Ogrodzone wysokim płotem z własnym boiskiem, zapleczem kuchennym, placem zabaw. Powstają również całoroczne komfortowe domki kempingowe, z własnym ogrzewaniem, instalacją wodno-kanalizacyjną. Domy wypoczynkowe również prowadzą unowocześnienia, by także w zimie gościć ludzi. Klimat Sielpi sprzyja ludziom.

MARIAN KLUSEK

Zdjęcie główne: UM Końskie