W czwartek 8 sierpnia o godzinie 9 na szlak wyruszyła 41. Piesza Pielgrzymka Diecezji Radomskiej na Jasną Górę, w której poszli pątnicy parafianie z Końskich i okolicznych miejscowości. W drogę do Maryi z Końskich ruszyło 240 pielgrzymów trzech koneckich parafii i 600 parafii ze Skarżyska.
Pielgrzymi ze Skarżyska, który nocowali w Końskich i pątnicy koneckich parafii świętego Mikołaja, Matki Boskiej Nieustającej Pomocy oraz Chrystusa Odkupiciela spotkali się na mszy świętej w kolegiacie, którą sprawował ksiądz biskup ordynariusz Henryk Tomasik. W drogę na pierwszy etap do Lipy udało się 240 pielgrzymów koneckich, którym towarzyszyła 600-osobowa grupa ze Skarżyska Kamiennej. Żegnali ich ksiądz prałatAndrzej Zapart, ks. Tomasz Janicki, Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich.
W czwartek 8 sierpnia br., o godzinie 7, w kolegiacie św. Mikołaja, ks. biskup ordynariusz Henryk Tomasik sprawował mszę świętą dla pielgrzymów. Opiekunem koneckiej grupy jest ksiądz Marcin Dobek z parafii kolegiackiej świętego Mikołaja. W tym roku do koneckich pątników dołączali pielgrzymi z różnych parafii. W Kazanowie, przez który przechodzą pielgrzymi dołączyli parafianie z Dziebałtowa i Kazanowa.
Ksiądz Marcin powiedział nam, że na pielgrzymkę wyrusza po raz pierwszy jako kapłan. W dodatku opiekun i przewodnik grypy "6" parafii kolegiackiej św.Mikołaja. W swoim życiu był na pątniczym szlaku pięć razy jako diakon i kleryk.Teraz będzie modlił się w intencji dziękczynnej. - Na Facebooku prosiłem internautów o sugestie w jakich intencjach, o co Maryję prosić. Ludzie głównie życzyli nam zdrowia i by dla nich o zdrowie się modlić - mówił nam przed wyjściem.
Porządkowa, Dominika Stefańczyk, do tej pory była sanitariuszem pielgrzymkowym, teraz zadba o porządek na drodze. Maja Kos, Julia Kowalska,Natalia Sireszyńska, Julia Staromłyńska rozpoczynają naukę w szkole średniej. Będą się modlić w swoich, skrytych intencjach. Artur Milczarek do tej pory wychodził z pielgrzymką i wracał, by pojechać na jej zakończenie. Choroba nie pozwala mu na zmaganie się z długim traktem. W tym roku zaryzykował. Idzie do Maryi. Na szlaku i przed jej wizerunkiem poprosi o zdrowie.
Maja Borowiec z Sorbina ma dziesięć lat. Już trzeci raz ze swoim tatą idzie w pielgrzymce. Poprosi Matkę Bożą, żeby dziadkowi udała się operacja na kolano, i by mógł chodzić.
Beata Dajer z kościoła Matki Bożej Nieustającej Pomocy ma swoją intencję, którą osobiście Matce Bożej przedstawi. Oprócz niej rodzina Frączyków, grupa muzyczna.
Około godziny 9 na placu kolegiackim formowano grupy, które reprezentowały swoje parafie. Pierwszą kolumnę nr 6, z pielgrzymami od św. Mikołaja w Końskich, a zarazem Pielgrzymkę Diecezji Radomskiej prowadził ks. kan. Jerzy Karbownik. Do końca ulicy Spacerowej, asystowały pątnikom radiowozy policji i Straży Miejskiej. Po obu stronach ulic, którędy szli pielgrzymi stali konecczanie. Życzyli piechurom przezwyciężania trudności jakie pojawią się im na trasie.
8 sierpnia, pątnicy mają do przemierzenia 22 kilometry drogi z Końskich do Lipy. Nocleg – jak zawsze – przewidziano w Szkucinie. 9 sierpnia, 22-kilometry, do Gór Mokrych; kolejnego dnia 27 kilometrów do Krzelowa: 11 sierpnia 27 km do Dąbrowy Zielonej. 12 sierpnia 22 kilometry, z noclegiem w Skrzydłowie; 21 na Jasną Górę. Ostatniego dnia o godz. 12 w sanktuarium na Przeprośnej Górce zostanie odprawiona msza święta, po której pątnicy ruszą prosto przed obraz Matki Boskiej Częstochowskiej.
Komentarze opinie