
Drogą W728 z Końskich do Gowarczowa jechała dacia. Unikając zderzenia z ciężarówką, kierująca autem gwałtownie odbiła kierownicą. Wpadła w poślizg i dachowała w rowie. Na drodze DK42 audi nie zachował odstępu za pojazdem i najechał na przyczepę.
- Około godz. 9.40 drogą W728 w kierunku Gowarczowa. Jechała dacia, którą kierowała 44-letnia (trzeźwa) kobieta - mówiła nam st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów.
- W przeciwnym kierunku jechała ciężarówka. Według kierującej dacią, podczas mijania się ciężarówka z nieustalonych przyczyn zjechała na jej pas ruchu. Więc 44-latka gwałtownie skręciła, by uniknąć zderzenia, wpadła w poślizg. Wpadła do przydrożnego rowu i dachowała. Pasażerce dacii, 70-letniej kobiecie, ani 44-letniej kierującej nic się nie stało, co dla ludzi, którzy widzieli wrak dacii było zaskakujące.
Natomiast kilka godzin później na drodze DK42 w Stąporkowie 38-latek kierujący audi nie zachował należytej ostrożności podążając za ciężarówką mercedes z naczepą. Mercedesem kierował 52-letni, trzeźwy mężczyzna. I tak się porobiło, że opel najechał na tył naczepy. W oplu podróżował 68-letni pasażer, który po zderzeniu został zabrany przez Zespół Ratownictwa Medycznego na Szpitalny Oddział Ratunkowy do Końskich.
MAK
Fot. Policja Końskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie