Reklama

"Herkulesi" Rożnowskiego wicemistrzami Polski!

05/06/2017 03:10
Ogromną niespodziankę, by nie powiedzieć - sensację, sprawili młodzi siłacze z amatorskiego MUKS Herkules Modliszewice na Mistrzostwach Polski w trójboju siłowym klasycznym juniorów do lat 16 i 20 oraz weteranów, które rozegrano w dniach 20-21 maja w Kielcach. Wychowankowie Edwarda "Herkulesa" Rożnowskiego wywalczyli drużynowe wicemistrzostwo naszego Polski w kategorii do lat 20!

"Amatorzy" wśród zawodowców


- W mistrzostwach rywalizowało 25 zespołów z całej Polski. Dysponowałem najmłodszą ekipą na tych zawodach. Żaden z moich podopiecznych nie ukończył 18 lat. Wyczyn moich podopiecznych dowodzi skali trudności i nieskromnie dodam - doskonałego przygotowania do mistrzostw. Ale mogło być jeszcze lepiej. "Drużynówkę" przegraliśmy z tak utytułowanym klubem, dysponującym szeroką kadrą, jakim jest Tęcza Kielce, zaledwie o 2 punkty! - mówi trener Rożnowski. W klasyfikacjach indywidualnych sztangiści z Modliszewic też wypadali znakomicie, bo wywalczyli w sumie pięć medali. Srebrne krążki w kat. juniorów do lat 20 zdobyli: Dawid Stachurski (kat. do 66 kg) i Tomasz Janas (do 59 kg), a brązowy - Maciej Szymczyk (do 59 kg). Poza podium był tylko Szymon Stachurski, który zajął piątą lokatę w kat. do 66 kg. Dwa brązowe medale "wycisnęli" obaj nasi przedstawiciel w kat juniorów do lat 16: Jakub Stachurski (do 66 kg) i Michał Oświęcimski (do 83 kg).

Janas - człowiek z żelaza


- Nigdy, jak do tej pory, nie towarzyszyła nam taka dramaturgia, jak w Kielcach. Prawdziwym człowiekiem z żelaza okazał się Tomek Janas. W ciągu dwóch dni przed zawodami zrzucił aż 9 kg, co zdaniem lekarzy było nie do zrealizowania, przechodząc z kat. 66 kg do 59 kg. Zaczął od "stanu" 67,5 kg, a na wadze przed startem - 58,5 kg. Zwykły śmiertelnik po takim wyczynie nadawałby się zapewne tylko do sanatorium, ale nie Janas. Godzinę po ważeniu, po spożyciu ogromnej ilości rosołu, walczył na pomoście jak lew. Pobił wszystkie rekordy życiowe, a w ostatnim podejściu ciągu martwego z uśmiechem na ustach i ogromnym zapasem zaliczył 140 kg, zdobywając tym samym srebrny medal MP. Tym wyczynem Tomek pokazał, jakimi twardzielami są sztangiści. Czapki z głów! - opowiada "Herkules".

Dramat Dawida


Srebrny medal, jaki zdobył Dawid Stachurski, ucieszyłby niejednego zawodnika, ale nie jego i trenera Rożnowskiego, który przed zawodami w Kielcach jasno sprecyzował cel: złoty medal i nominacja do mistrzostw świata w amerykańskim Orlando. - Wszystko było dopracowane, w zasięgu ręki, a tu na 8 dni przed mistrzostwami Dawida dopadła grypa. Zmizerniał i chudł w oczach, "spadł" z wagi aż 4 kg, co bardzo wyraźnie odbiło się na jego starcie. W pierwszej konkurencji było widać dramat, gdy w przysiadzie zaliczył ledwie 140 kg, a na treningu robił 170 kg. W ciągu martwym zaliczył ostatecznie 185 kg, ale dało mu to "tylko" srebro. Jestem pewien, że gdyby nie choroba, Dawid spokojnie wywalczyłby złoto indywidualnie i nominacje do MŚ, a dla zespołu pierwsze miejsce w Polsce. No cóż, taki jest sport, takie jest życie. Mimo tego uważam, że MP w Kielcach były dla nas bardzo udane. Mam niesamowitą drużynę, z której jestem niezmiernie dumny. I co najważniejsze, atmosfera w ekipie jest wspaniała, i walka - jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Brawo chłopcy! - cieszy się Edward Rożnowski.

Kolejna operacja "Herkulesa"


"Herkules" przechodzi rekonwalescencję po operacji lewego kolana. - 12 czerwca czeka mnie operacja nr 5 w klinice sportowej w Łodzi. Dr Marek Krochmalski zoperuje mi prawy łokieć. Z kolei najprawdopodobniej w lipcu w Końskich będzie operacja nr 6 dotycząca prawego barku, który poważnie uszkodziłem na ostatnich MŚ w Estonii. Smutne jest to, że żaden z lekarzy nie jest w stanie określić, czy po tych operacjach wrócę na pomost. Osobiście nie biorę w pod uwagę czarnego scenariusza - ma nadzieję nasz mistrz. - Na koniec chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy pomogli nam w wyjeździe na zawody do Kielc. Wśród nich tradycyjnie są: pan prezes Tomasz Gierczyński, który zapewnił nam bezpłatny transport, pan Leszek Janusz, który nigdy nie odmówił nam wsparcia oraz dr Cezary Struzik, który ufundował nam po zawodach mini-bankiet. To był mini akcent kończący mistrzostwa w Kielcach - kończy Edward Rożnowski.

W kieleckich zawodach wziął również udział konecczanin Tomasz Domagała. W kat. weteranów (50-59 lat) do 93 kg wywalczył brązowy medal. - Kolejnym moim startem będzie udział w Mistrzostwach Polski weteranów w wyciskaniu leżąc, które odbędą się w Warszawie w dniach 3-4 czerwca br. - informuje Domagała. Serdecznie gratulujemy wszystkim naszym siłaczom.



Wyniki naszych siłaczy
66 kg juniorów do lat 16: 3. Jakub Stachurski 340 kg
83 kg juniorów do lat 16: 3. Michał Oświęcimski 275 kg
59 kg juniorów do lat 20: 2. Tomasz Janas 335 kg, 3. Maciej Szymczyk 300 kg
66 kg juniorów do lat 20: 2. Dawid Stachurski 412,5 kg, 5. Szymon Stachurski
93 kg weteranów 50-59 lat: 3. Tomasz Domagała 400 kg (Tęcza-Społem Kielce)



 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do