Świętowanie rozpoczęło się już dzień przed urodzinami. Do domku w centrum Rudy Malenieckiej przyjechali goście oraz członkowie najbliższej rodziny, by wspólnie świętować, złożyć życzenia oraz wnieść toast lampkę szampana za piękny jubileusz. Pani Helena Gierczak jest w świetnej formie. W dniu swojego wyjątkowego święta była bardzo uśmiechnięta i chętnie rozmawiała z gośćmi.
Wartość to rodzina
Co ważne jubilatkę omijają poważne choroby, a jednym ubytkiem zdrowotnym jest gorszy słuch. Do dziś pamięta wiele wierszy i piosenek, które lubi głośno śpiewać. Jak podkreślają dzieci mama zawsze dbała o dom i o to, by nikomu nic nie brakowało, choć w domu się nie przelewało. Pani Helena wychowało pięcioro dzieci Zdzisława, Stefana, Marię, Danutę, Jana. Od zawsze największą wartością była dla niej rodzina. Dochowała się 10, 14 prawnucząt i 5 praprawnucząt. Do niedawna jeszcze sama zajmowała się domem i gotowaniem. Teraz dbają o nią mieszkające w pobliżu dzieci: córka Danuta i syn Stefan. Jak wspominają mama nigdy nie pracowała zawodowo. Swoje życie poświęciła rodzinie. Mąż Kazimierz zmarł 16 lat.
Dobre słowa i prezenty
Z życzeniami do jubilatki przyjechali: starosta Bogdan Soboń, Leszek Kuca, wójt Rudy Maleniecka, Jerzy Jakubowski, przedstawiciel Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz Agnieszka Jaskulska, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Rudzie Malenieckiej. Wśród gości był również kuzyn jubilatki Rafał Michalski, nadleśniczy Nadleśnictwa Ruda Maleniecka. Wszyscy goście przyszli nie tylko z życzeniami, ale również prezentami i pięknymi bukietami kwiatów. W sobotę przyszedł już czas na rodzinne świętowanie w większym gronie, które poprzedziła msza święta w intencji pani Heleny w miejscowym kościele.
Komentarze opinie