Reklama

Poznajcie naszą Miss Polski Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej

30/05/2015 07:58
Ostatni tydzień Ada Sadowska zapamięta na długo. Podczas niedzielnego finału, który odbył się w Kieleckim Centrum Kultury została wybrana przez jurorów Miss Polski Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej. To najbardziej prestiżowy tytuł przyznawany nastolatkom w konkursach piękności w województwie.

Kolejne dni obfitowały w niespodzianki. Z gratulacjami i wielkim bukietem kwiatów pospieszył wójt Michał Pękala. Na specjalnym apelu w radoszyckim gimnazjum Adę wyróżnił dyrektor Sławomir Staciwa. - W poniedziałek wszyscy patrzyli na mnie trochę inaczej niż wcześniej, a przecież niewiele się zmieniło - mówi. Myśl, żeby wystartować w konkursie pojawiła się już cztery lata temu. - W czasie finału kibicowałam swojej koleżance Elizie Młodzińskiej, która została II Wicemiss Polski Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej i już wtedy pomyślałam, że chciałabym kiedyś wystartować w takim konkursie. Na początku tego roku mój brat Kuba zauważył informację o castingu. Postanowiłam spróbować i pojechać - opowiada. W kieleckim hotelu Dal pojawiły się 42 nastolatki marzące o tytule miss. Do finału przeszło 16. Kolejne tygodnie wypełniły próby. - Ćwiczyłyśmy pod okiem choreografa Huberta Stachury w każdy weekend po około trzy godziny. Wszystko, by jak najlepiej wypaść w czasie finału. Zadbał o to organizator Zbigniew Lisowski - opowiada Ada.

Korona dla Ady

Podczas  finału Ada zaprezentowała się w czterech wejściach m.in. w kostiumie kąpielowym, gorsecie i spodniach od projektantki Magdy Misztal i wreszcie w sukience, którą uszyła jej mama Alina. - Najlepiej czułam się właśnie w sukience od mamy. Było to już ostatnie wyjście, więc już się nie stresowałam - opowiada. Później było już oczekiwanie na werdykt. - Spodziewałam się, że mogę dostać wyróżnienie, ale nie myślałam o koronie. Kiedy nie usłyszałam swojego nazwiska,a  przyznano już wszystkie tytuły oprócz najważniejszego uśmiechnęłam się i pomyślałam, że za mną fajna przygoda. Właśnie wtedy usłyszałam, że zostałam Miss Polski Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej - wspomina. Ada otrzymała ogromne brawa od publiczności, piękną koronę i oczywiście szarfę. W nagrodę już pod koniec czerwca wyjdzie na obóz do Rimini we Włoszech. Wcześniej jednak czeka ją przygoda związana z udziałem w finale konkursu Miss Polski Nastolatek, w którym będzie reprezentować województwo świętokrzyskie. Galę zaplanowano jeszcze w czerwcu w Kozienicach.

Przyszłość modelki

- W to, że wygrałam uwierzyłam dopiero rano w poniedziałek, kiedy się obudziłam i zobaczyłam, że obok leży korona - mówi z uśmiechem. Jej radość podzielają najbliżsi: rodzina i przyjaciele, którzy towarzyszyli jej w czasie finału i ci, którzy dzwonili z życzeniami przez kolejne dni. - Chciałabym związać swoją przyszłość z zawodem modelki. Jestem w II klasie gimnazjum, ale już wiem, że wybiorę I LO w Końskich, gdzie uczy się mój brat i znajomi - opowiada nasza miss. Jak przyznaje nasłuchała się wielu komplementów. - Jurorzy mówili mi, że wygrałam dzięki swojemu uśmiechowi - zdradza. Już wkrótce Adzie będzie można pogratulować sukcesu osobiście. W najbliższą niedzielę będzie gościem specjalnym Święta Ludowego w Smykowie. Pod koniec lipca weźmie udział w festynie "Radoszyczanie Dzieciom" w Radoszycach.



Ada SadowskaMa 15 lat, mieszka w Jacentowie. Uczy się w II klasie Gimnazjum nr 1 im. Kazimierza Wielkiego w Radoszycach. Jest atakującą w szkolnej drużynie siatkówki. Lubi śpiewać i ma nadzieję, że jeszcze kiedyś stanie przed mikrofonem jako piosenkarka. Należała do drużyn harcerskich zarówno w podstawówce jak i gimnazjum. Kiedy tylko czas jej na to pozwoli lubi sięgać po ciekawą książkę. Ostatnie miesiące wypełniły jej przygotowania do finału konkursu Miss Polski Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej. Przed nią kolejne przygody. W czerwcu będzie reprezentować województwo na ogólnopolskim finale konkursu Miss Polski Nastolatek, który odbędzie się w Kozienicach.



 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do