
O likwidacji Klubu, o zaprzestaniu przez KSM działalności kulturalno oświatowej, zadecydują w głosowaniu członkowie spółdzielni, gdy będą rozpatrywać zmiany w jej statucie KSM. Nim wyrzucą klucz od kultury wspomnijmy, pokrótce co też przez minione lata w "Kaesemku" się działo. O nazwie "Kaesemek" słychać było nie tylko w Końskich, województwie, Polsce, ale i za granicą. Z racji poważnych przedsięwzięć. - W Galerii ATUT odbyło się ponad 200 wystaw - wspomina Wiesław Turno, kierownik "Kaesemka". - Prym wiodły wystawy fotograficzne, malarskie, rzeźbiarskie, ceramiczne. Działały pracownie muzyczna, fotograficzna, ceramiczna. Swoje dokonania demonstrowali artyści najwyższych lotów. Galeria ATUT jest w naszym województwie postrzegana jako wiodąca po Kielcach, Busku-Zdroju i Ostrowcu Św. W Klubie ostrogi w sztuce zdobywało wielu młodych konecczan. Pracują w różnych światowych stacjach telewizyjnych jako operatorzy, reżyserzy. Stąd wyrośli artyści malarze, ceramicy, graficy, dziennikarze i nade wszystko rzesza muzyków. Już w 1986 r. "Trzeci kamień od słońca" zdobył czołowe miejsce na OMPP i wystąpił na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. By sobie to wszystko przypomnieć należy przewertować kilka, może nawet kilkanaście opasłych tomów, w których zapisano historię "Kaesemka", zamieszczono wycinki prasowe o dokonaniach ludzi działających w klubie.
Gdy sława o "Kaesemku" obiegła środowiska muzyków, zespoły: UZI, Red Bridge, Happysad, Sweet Combo i wiele, wiele innych mijały się w drzwiach pracowni muzycznej. Tu swoje utwory nagrywały wspomniane grupy, a nadto Szymon Wydra, Piotr Salata, amatorskie grupy dziecięce i młodzieżowe. Obecni pięćdziesięciolatkowie z muzycznym talentem terminowali w zespołach klubowych. Odbywały się liczne wystawy poplenerowe jak choćby "Mała forma graficzna". Udział brali wykładowcy, nauczyciele akademiccy z różnych regionów Polski, koneccy artyści. Coroczny konkurs "Talent" gromadził kilkadziesiąt uczestników, którzy pojawiają się na zawodowych scenach. "Zaduszki jazzowe", jakie organizowano w listopadzie, mogły się odbywać, bo gmina Końskie finansowała zapraszane zespoły z górnej półki artystów muzyków. Gmina finansowała katalogi do różnych wystaw jakie w Galerii ATUT eksponowano. Od zawsze, 1 czerwca Klub organizował "Dzień Dziecka" dla wszystkich młodych, którzy przyszli na zabawę. Ostatnio "Talent" wyłoniono wśród twórców ceramiki. Ten konkurs miał być kontynuowany.
W Kaesemku przytulisko znalazło Stowarzyszenie Dzieci i Osób Niepełnosprawnych "Nasz Kącik". Nigdzie w Końskich nie było dla nich miejsca, Kaesemek przygarnął. Tu dzieci i młodzież z różnymi stopniami niepełnosprawności wspólnie obchodzą imieniny, urodziny. Występują w sztukach teatralnych, które przygotowują z pełnosprawnymi kolegami. W "Kaesemku" powstał Klub Turystyki Pieszej "Pasat" PTTK, który za sprawą rajdów, złazów, maratonów ten przybytek kultury rozsławił na cała Polskę. Nie napisałem nic ponadto, co w klubie było. Gdybym przytaczał wszystkie ważne zdarzenia powstałaby powieść w odcinkach.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
idiota...tyle jako komentarz
za to miasto ma tak bogata ofertę, że pewnie kolejna fontanna i spacer po lesie będzie.. eh..
Popieram rozgonić to towarzystwo wzajemnej asekuracji
Ja bym proponował jeszcze zlikwidować spółdzielnie mieszkaniową