Uczniowie z II LO im. Marii Skłodowskiej - Curie systematycznie realizuje program, którego nadrzędnym celem jest przypomnienie, że w okresie II Rzeczpospolitej, połowę mieszkańców Końskich stanowili obywatele polscy narodowości żydowskiej.
Zajęcia w ramach "Szkoły Dialogu" - programu edukacyjnego przygotowanego i realizowanego przez Fundację Forum Dialogu Między Narodami, prowadziły znawczynie tej problematyki oraz Marta Eichelberger-Jankowska i Anna Geller. Młodzież z liceum zainspirowana i zaciekawiona wiedząprogramu rozpoczęła poszukiwania żydowskich korzeni, tradycji i kultury jaka jeszcze w Końskich, chociaż w śladowych formach pozostała. Finałem był spacer do miejsc związanych z Żydami. Przewodnikami była młodzież z II LO: Weronika Wiśniewska, Aleksandra Węglińska, Klaudia Góral, Julia Swat, Aleksandra Michalska, Jagoda Basiak, Aleksandra Urbańczyk, Daniel Feliński i Łukasz Kurp. Z nimi powędrowało ponad 40 uczniów z Gimnazjum nr 1 i nr 2 w Końskich. Towarzyszyli im nauczyciele z Anną Janus - opiekunką programu realizowanego przez licealistów.
Przystanki zadumy
Kolumna przeszła przez park i dotarła na skwerek. Uczniowie zatrzymali się pod tablicą upamiętniającą śmierć 22 obywateli polskich narodowości żydowskiej. 12 września zostali zastrzeleni przez hitlerowskich żołdaków, gdy gołymi rękami skończyli kopać groby niemieckim dygnitarzom zabitym w potyczce z polskim wojskiem. Uczniowie przypomnieli właśnie historię jak do tej tragedii doszło. Był to w II wojnie światowej pierwszy akt bestialstwa, a jeden z czołowych w anektowanej Polsce, który rozegrał się właśnie w Końskich. Kilkanaście metrów dalej stał annotarg, wybudowany przez Annę hrabinę Tarnowską budynek z boksami na kramy, sklepy. Większość wykorzystywali Żydzi. Niemcy zburzyli go, gdy budowali drogę – do celów wojskowych – z Warszawy na Skarżysko. W tym miejscu młodzież przypominała o zwyczajach żydowskich, o potrawach koszernych. Częstowała bułką chałką. Odgadywała hasła krzyżówki.
Pamięci koneckich Żydów
Następnie wszyscy przeszli na pobliską ulicę Strażacką, która do 1943 roku była jednym z traktów getta. Tu w ścianę starego budynku wmurowana jest tablica upamiętniająca Żydów koneckich i z okolicznych miejscowości, których wywieziono do obozu zagłady w Treblince. To miejsce było ich ostatnim przystankiem na rodzinnej ziemi. Następnym przystankiem reaktywowania pamięci licealistów była stara kamienica, gdzie mieścił się cheder - żydowska szkoła religijna. Przy drzwiach wejściowych ostał się do dziś ślad po mezuzie - małym pojemniku, w którym umieszczano zwitek pergaminu z fragmentami Tory. I ten symboliczny ślad - jakby tego nie ujmować – po dawnych uczniach żydowskiej szkoły, niemal rówieśnikach licealistów i gimnazjalistów wywarł na młodych konecczanach wrażenie. Tylko tyle zostało po żyjących w latach 40. XX wieku. Potem licealiści dyskutowali o mieszkańcach i właścicielach budynku, gdzie dziś mieści się "Ekonomik". Na trawniku zorganizowali zabawy jak strzelanie z łuku do tarcz, do baloników. Przypominali to, co robiły dzieci mieszkańców wspomnianego domu.
Epilog
Ostatnim etapem sentymentalnej podróży licealistów było odwiedzenie miejsca, gdzie stała synagoga, a teraz znajduje się m.in. Biedronka. I tu również uczniowie opowiadali o jej budowie i unicestwieniu przez wkraczające do Końskich oddziały niemieckie. Drewniana budowla spłonęła w pierwszych dniach września 1939 roku. Epilog dnia wspominania pamięci koneckich Żydów rozegrał się w Domu Kultury, w Końskich. Spektakl, którego autorką jest licealistka Wiktoria Stępień osadzony jest we współczesności, a częściowo w 1943 roku. W retrospektywie rozgrywa się w koneckim getcie. Tu rodzi się i w finale umiera miłość żydowskich nastolatków. Na scenie pojawiły się koleżanki autorki: Julia Stoszewska, Anna Obratańska, Sylwia Kowalewska, Maja Chyb, Marta Barańska, Anna Misiowiec, Daria Smolec i Bartosz Popielski. Zespół Radian: Ola Malicka, Dawid Mika, Adrian Młynarczyk, Robert Klimczak i Dominik Janiszwski wykonał nastrojowe utwory Stanisława Soyki, Marka Grechuty, Justyny Steczkowskiej.
Komentarze opinie