Drużyna z Radoszyc zdobyła w minionym sezonie tylko 21 punktów, w tym 5 zwycięstw, 6 remisów i 23 porażki (bilans bramkowy 29:77). To było za mało, aby utrzymać się w III lidze. Efekt? Ostatnie miejsce w tabeli i spadek do IV ligi.
Rok wcześniej świętowali
W czerwcu ubiegłego roku Partyzant Radoszyce odniósł największy w jego 67-letniej, a obecnie 68-letniej historii sukces. Po sześciu sezonach spędzonych w IV lidze awansował do rozgrywek piłkarskiej III ligi świętokrzysko-małopolskiej. Dokonał tego jak najbardziej zasłużenie. Do sezonu 2014/2015 zespół przystępował pełen nadziei, z ufnością we własne umiejętności piłkarskie, z zadaniem utrzymania się w III lidze. Zarząd klubu zapowiadał nawet walkę o miejsce w pierwszej ósemce.
Sprowadzeni na ziemię
Rozpoczęło się wspaniale. Na inaugurację radoszyczanie pokonali u siebie Beskid Andrychów 2:0 po bramkach Michała Miśtala i Ifeanyi Chukwuka Nwachukwu. Na następny punkt musieli jednak czekać do piątej kolejki, kiedy zremisowali bezbramkowo z Łysicą w Bodzentynie, a tydzień później wywieźli kolejny punkt z Muszyny. Mizerny dorobek 6 punktów z jesieni uzupełnia trzeci remis z 9. kolejki z MKS Trzebinia/Siersza 1:1. W pozostałych meczach I rundy Partyzant schodził z boisk jako pokonany. Efektem bardzo słabej jesieni były zmiany personalne. M.in. na pozycji trenera - Waldemara Szpiegę zastąpił Dariusz Wolny.
Wiosna lepsza...
Początek rundy rewanżowej nie zapowiadał większych zmian. Trzy pierwsze pojedynki wiosenne nasza ekipa przegrała. Nadzieję w serca kibiców z Radoszyc wlało zwycięstwo w 21. kolejce z wyżej notowanym Porońcem Poronin 1:0, w barwach którego występował m.in. Maciej Żurawski oraz plejada innych byłych gwiazd Ekstraklasy. W 23. kolejce pokonał Poprad Muszyna 3:2, w 27. serii gier Wolanie Wola Rzędzińska 3:1, a w kolejce nr 31 - Granat Skarżysko 2:1. Dołożył do tego trzy remisy (z Hutnikiem Nowa Huta 0:0, z MKS Trzebinia/Siersza 0:0 oraz Wierna Małogoszcz 2:2).
... ale to za mało
W sumie w drugiej rundzie nasz zespół zagrał o wiele lepiej, a przede wszystkim skuteczniej. Zanotował na swoim koncie 4 zwycięstwa, 3 remisy i 10 porażek, co dało 15 punktów. To jednak okazało się za mało, aby utrzymać się w III lidze. Nie pomógł nawet fakt, że aż 11 z 17. potyczek wiosennych nasz były trzecioligowiec rozgrywał na własnym terenie. Wychodzi na to, że o niepowodzeniu Partyzanta zadecydowała słaba, tragiczna wręcz jesień.
Półfinał PP
Nasza drużyna w Pucharze Polski doszła aż do półfinału na szczeblu okręgu, gdzie uległa po dogrywce Łysicy Bodzentyn 2:5. We wcześniejszych etapach tych rozgrywek Partyzant pokonał 1:0 Orlicza Suchedniów, 1:0 Spartakusa Daleszyce oraz 2:0 GKS Nowiny.
Szykują się zmiany
Po spadku, co jest oczywiste, w ekipie zaszły wielkie zmiany. Z drużyny odeszło kilku zawodników. Trwają poszukiwania ich następców. Odszedł także trener Dariusz Wolny, a jego miejsca zajął dobrze znany z naszych boisk Jarosław Komisarski. Ostatnio występował jako obrońca w Neptunie Końskie, gdzie ostatnim, czerwcowym meczem ligowym przeciwko Hetmanowi Włoszczowa w Końskich, zakończył karierę zawodniczą. Jako trener prowadził już drużyny młodzieżowe Neptuna i Partyzanta.
Strzelcy bramek
6 - Władysław Kabaniuk
4 - Ifeanyi Chukwuka Nwachukwu
3 - Michał Prus-Niewiadomski, Roman Babin
2 - Michał Miśtal, Marcin Snoch, Damian Czarnecki
1 - Karol Opara, Bartłomiej Strzębski, Karol Nieszporek, Dawid Poddębniak
3 - samobójcze
Komentarze opinie