O wielkim pechu może mówić pochodzący z podkoneckiej Baryczy Dominik Szymanowski. Startując w Mistrzostwach Polski w crosstriathlonie w Stroniu Śląskim podczas jazdy na rowerze złapał "kapcia" i nie ukończył zawodów.
Dominik Szymanowski nie startował w pierwszej części sezonu z przyczyn zdrowotnych. - Pojechałem do Stronia Śląskiego z myślą, że zdobędę medal Mistrzostw Polski w crosstriathlonie na dystansie 1 km pływania, 28 km jazdy na rowerze i 8 km biegu - mówi Dominik Szymanowski.
Pech Dominika
- Mój brat Przemek startował w triathlonie na dystansie długim i odniósł zasłużone zwycięstwo [relacja powyżej - przypisek autora]! Ja po pływaniu byłem czwarty i nawet nie myślałem, że może mi się coś złego przytrafić. Na rowerze ruszyłem bardzo mocno. Były długie i męczące podjazdy po ok. 6-8 km. Potem strome i szybkie zjazdy po drodze szutrowej. Po kolejnym męczącym podjeździe wiedziałem, że do mety jest już blisko, ok. 10 km. Wtedy na zjeździe coś mi uderzyło w ramę. Myślałem, że to kamień, ale po chwili wiedziałem, co to było. Złapałem "kapcia". Próbowałem jechać, ale nie było to możliwe. Prowadziłem rower, trochę jechałem na feldze i w końcu dotarłem do punktu, gdzie była nawrotka i punkt sędziowski. Zapytałem, jak daleko jest do strefy zmian, bo mam defekt. Było jeszcze około 5 km, więc odpuściłem, bo dalsza jazda nie miała już sensu. Szkoda, że tak mi się przydarzyło, bo po starcie analizując wyniki wiem, że miałbym medal, co najmniej brązowy w kategorii 30-35 lat. Teraz jedziemy z bratem do Kozienic, tym razem na szosie, więc powinno obyć się bez przykrych niespodzianek. Mówią, że najgorsze jest czwarte miejsce! Nie! Najgorsza jest awaria sprzętu! - twierdzi niepocieszony Dominik Szymanowski.
///RASTER///
Wyniki
1. Sylwester (Swat Swat Team Przeźmierowo) 1:54.23; 2. Bartosz Banach (Hotel Cztery Brzozy - Apteka Gemini Gdańsk) 1:56.50; 3. Tomasz Szala (Elemental Team Warszawa) 1:59.22; 4. Sebastian Swat (Swat Team Przeźmierowo) 2:00.45; 5. Mateusz Tylek (Aktywna Strona Życia Iskra Głogoczów) 2:04.14; 6. Paweł Kalinowski (Trinergy Team Warszawa) 2:04.22; Dominik Szymanowski (Akwedukt Kielce) - nie ukończył zawodów.
Komentarze opinie