Reklama

Sukces naszej śmieciowej interwencji!

06/10/2015 12:04
Pod koniec minionego tygodnia uprzątnięto śmieci zalegające w lesie na terenie pola namiotowego w Sielpi. Przez ponad miesiąc do sprzątania nikt się nie kwapił. Reakcję podjęto dopiero po naszym ubiegłotygodniowym artykule!

To był obraz nędzy i rozpaczy. Po zakończonym sezonie pole namiotowe w Sielpi przypominało wysypisko śmieci. Okazało się jednak, że worki pełne śmieci znajdują się na terenie za drogą pola namiotowego, który leży już w granicy administracyjnej gminy Smyków. Jak informował Marek Wojciechowski - naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami koneckiego magistratu najemca pola namiotowego zapewniał, że uprzątnął śmieci po swoich turystach i nie odpowiada za śmieci pozostawione na terenie gminy Smyków. Sęk w tym, że gmina Smyków nie wydzierżawiała pola namiotowego w tym roku. Przez kilka tygodni nie było wiadomo skąd śmieci znalazły się na terenie gminy Smyków ani kto je sprzątnie. Po naszym artykule słowa dotrzymał wójt Józef Śliz. Pod koniec minionego tygodnia zarządził wielkie sprzątnie, którego osobiście doglądał. Kiedy w piątkowy ranek byliśmy nad brzegiem sielpiańskiego zalewu trwały prace przy sprzątaniu śmieci po turystach. O ile ze sprzątania wywiązała się gmina Smyków, o tyle na polu namiotowym na terenie gminy Końskie nadal leżały m.in. niesprzątnięte pompowane baseny dziecięce i materac turystyczny. Kto je sprzątnie?

Wojciech Purtak
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do