W sentymentalną podróż do swojej szkoły Andrzej Szejna zaprosił Bronisława Cieślaka. Aktor znany z kultowego seriali "07 zgłoś się" poparł szefa SLD w walce o parlament i motywował licealistów nie tylko do udanego występu z okazji 100-lecia I LO im. KEN.
Andrzej Szejna - szef świętokrzyskiego SLD i lider listy Zjednoczonej Lewicy w wyborach parlamentarnych zaprosił aktora do rodzinnego miasta nie tylko w związku z kampanią wyborczą, ale również z przypadającym właśnie 100-leciem I LO. - To liceum ukształtowało moją sylwetkę. Jego kadra pomogła mi w karierze życiowej. Wiem, że niektórzy mają bardzo posępne myśli. Brak pracy, brak możliwości, brak mieszkań. My tu przyjechaliśmy, po to żeby pokazać: proszę z tego wspaniałego liceum można wyjść, można osiągnąć sukces - mówił Andrzej Szejna. Aktor wypowiadał się w podobnym stylu. - Nie lubię przysłowia "Siedź w kącie, znajdą cię". Wszystkim absolwentom i uczniom życzę, że by ich świat się nie kurczył. Zdecydowanie wolę przysłowie "Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz" - motywował Bronisław Cieślak. Zaznaczał jednocześnie swoje poparcie dla Andrzeja Szejny. - To człowiek kompetentny nie tylko wewnątrz Polski. Jego kompetencje są europejskie - zapewniał.
Nie spinać się!
Ciekawie było również w szkolnych murach. Aktor znany z roli porucznika Borewicza z kultowego serialu "07 zgłoś się" przysłuchiwał się próbie do jubileuszowego programu artystycznego przygotowywanego przez polonistkę Jolantę Dudę z uczniami. Jego rada była jedna: nie spinać się! Wraz z Andrzejem Szejną, Robertem Plechem - przewodniczącym koneckiego SLD, Sławomirem Marczewskim - radnym sejmiku i Wojciechem Jasnosnem - dyrektorem I LO spacerował po szkole oraz odwiedził Klub Absolwenta "Parnas", gdzie przyglądał się pamiątkowym tablicą. Uwadze aktora nie umknęła również szkolna rzeźba Przyzwoitka, z którą bardzo chętnie się fotografował.
Komentarze opinie