W 10. kolejce gier IV ligi Neptun Końskie uległ na wyjeździe Alitowi Ożarów 1:2.
O pierwszej połowie nasi piłkarze powinni jak najszybciej zapomnieć. Nie minęło 25 minut gry, a już przegrywali 0:2. Po zmianie stron role się odwróciły. Niestety, podopieczni Waldemara Szpiegi zagrali bardzo nieskutecznie. Trafiali w słupki, poprzeczkę, tylko nie do bramki. Z wielu okazji wykorzystali tylko jedną. W 69. minucie honorowe trafienie uzyskał Mateusz Cieślik.
Z Łagowem z publicznością
ŚZPN zmniejszył karę wymierzoną Neptunowi za niedopilnowanie obowiązków gospodarza po meczu naszej ekipy ze Zdrojem (17-letni kibic uszkodził samochód sędziego głównego). W miniony czwartek, po odwołaniu się naszego klubu od tej kary, zmniejszono ją do 1 meczu u siebie bez udziału publiczności i 300 zł kary (początkowo 2 mecze i 500 zł). W związku z tym niedzielny mecz Neptun - ŁKS Łagów odbędzie się już z udziałem publiczności.
Po meczu powiedział
Waldemar Szpiega, trener Neptuna: Pierwszą połowę przespaliśmy, szczególnie początek. Już w 2. minucie straciliśmy gola po stałym fragmencie gry, a kwadrans później przegrywaliśmy już 0:2. Druga odsłona była już całkiem inna. W ciągu 10 minut powinniśmy zdobyć trzy bramki i doprowadzić do remisu, a nawet wygrać. Szkoda, przy lepszej skuteczności zainkasowalibyśmy komplet punktów.
Komentarze opinie