Reklama

Piłka ręczna była jego życiem

09/01/2016 11:56
Rzesze ludzi pożegnały w miniony wtorek Mariana Panka, wielkiego trenera i wychowawcę wielu pokoleń koneckich szczypiornistów. Ten ostatni mecz - walkę z chorobą - przegrał.


We wrześniu 2011 r., pierwszego dnia IX Memoriału Krzysztofa Stachery, obchodziliśmy 40-lecie pracy trenerskiej Mariana Panka. Nikt nie przypuszczał, że niewiele ponad cztery lata później nie będzie Go wśród nas. Marian Panek, po długotrwałej chorobie, zmarł w godzinach wieczornych 25 grudnia 2015 r.

Udał się w drogę do Domu Pana


Cztery dni potem w kościele Św. Anny w Końskich pojawiły się tłumy ludzi, aby Go pożegnać. Po tym, jak kondukt żałobny wniósł do kościoła trumnę z Jego ciałem, została ona przykryta wieńcami, wiązankami i bukietami kwiatów. Mszę świętą celebrował ksiądz Tomasz Janicki, proboszcz koneckiej parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy. - Nie było mi dane poznać bliżej śp. Mariana, bo od niedawna mieszkał na terenie mojej parafii. Tak niedawno zamieszkał w nowo wybudowanym domu, a już trzeba się pożegnać. Każdy z nas stara się, by tu - na ziemi, wybudować sobie jakiś dom. Jednemu jest dane mieszkać w tym domu wiele lat, a komuś innemu, tak jak śp. Marianowi, znacznie krócej. Ale niezależnie od tego, jaki mamy dom na tej ziemi, ile czasu w nim mieszkamy, to na pewno wszyscy mamy wspólny dom, jak mówi Św. Paweł: "Dom nie ręką ludzką uczyniony, ale wiecznie trwały". I właśnie do tego domu wszyscy zmierzamy. Dziś w tę drogę udał się nasz zmarły brat Marian - mówił m.in. podczas mszy ks. Tomasz Janicki.

Ostatnia ziemska droga


Po mszy kondukt żałobny ruszył na miejsce spoczynku śp. Mariana Panka na koneckim cmentarzu. W ostatniej Jego ziemskiej drodze towarzyszyły Mu rzesze ludzi, rodzina, Jego przyjaciele, wychowankowie, działacze, zawodnicy i trenerzy KSSPR Końskie. - Każdy z nas chciałby jeszcze usłyszeć po trzech zrobionych błędach słynne: Na końcową linię! Dziękujemy i żegnamy trenerze - mówił m.in. w imieniu wychowanków Paweł Swat, obecnie zawodnik Gwardii Opole. Z kolei w imieniu UMiG Końskie, wychowanków, zawodników i Zarządu KSSPR Końskie oraz ŚZPR w Kielcach przemówił Zbigniew Stępień, wiceprezes KSSPR i członek Komisji Rewizyjnej ŚZPR. - Kiedy ze świata odchodzi człowiek pasjonat, idealista i wizjoner, trudno zapełnić pustkę, która po nim pozostaje. Piłka ręczna, której inni poświęcają jakiś czas swego życia, stała się Jego namiętnością, pasją i wyzwaniem. Nigdy jej nie porzucił, a ona nigdy się na nim nie zawiodła. W ciągu ponad 60 lat sportowego życia Marian Panek nie schodził z boiska szczypiornistów, zdobywając jako trener tytuły mistrzów i wicemistrzów Polski. Sportowa emerytura w ogóle go nie interesowała, zawsze obecny, zawsze skory do pomocy, zawsze gotowy do udzielania rad. Niełatwo będzie wyobrazić sobie KSSPR bez Niego. Będziemy szukali Jego charakterystycznej, lekko pochylonej sylwetki w pierwszym rzędzie krzeseł, gdy zabrzmi gwizdek sędziego rozpoczynający mecz jego ulubionej drużyny KSSPR Końskie. Trenerze! Czekamy na Pana kolejny mecz - mówił m.in. Zbigniew Stępień. Przy grobie Mariana Panka pożegnał także Michał Przybylski. - Dziękuję w imieniu trenerów za wzór do naśladowania, jaki nam pokazałeś, jakiego poświęcenia trzeba dokonać, aby młodzież osiągała sukcesy. Będziemy starali się to robić, a jestem przekonany, że będziesz z góry na to patrzył i naszej koneckiej piłce ręcznej dobrze życzył. Do zobaczenia po drugiej stronie - mówił Michał Przybylski. Rodzinie śp. Mariana Panka kondolencje złożyli m.in. Krzysztof Jasiński, wiceburmistrz Końskich i Krzysztof Stachera, naczelnik Wydziału Polityki Społecznej, Oświaty i Zdrowia Starostwa Koneckiego. Marian Panek przeżył 72 lata. Cześć Jego Pamięci!

 

/RAMKA ze zdjęciem/

Śp. Marian Panek

Urodził się 2 lipca 1943 r. w Końskich. W czasie nauki w Studium Przemysłowo-Pedagogicznym w Warszawie reprezentował MKS Pragę Północ (mistrzostwo ligi warszawskiej juniorów) i Warszawiankę Warszawa (I i II liga). W sezonie 1965/66 grał w II lidze w Stali Stalowa Wola, a w sezonie 1966/1967 w Polonii Jelenia Góra. W 1968 r. wraz z Tadeuszem Gałwiaczkiem, Wiesławem Pytlasem oraz Andrzejem Suskiewiczem, powołał sekcję piłki ręcznej w Stali Końskie, gdzie do 1974 r. grał jako bramkarz. W 1971 r. uzyskał kwalifikacje instruktora piłki ręcznej i rozpoczął szkolenie drużyn młodzieżowych. W 1981 r. uzyskał dyplom trenera II klasy. Jako pierwszy w 1986 r. wprowadził drużynę konecką do MP juniorów młodszych na Spartakiadzie Młodzieży w Elblągu. W 2003 r. zdobył z rocznikiem 1986/1987 KSSPR złoty medal MP juniorów młodszych. Drugie złoto zdobył w 2012 r. z juniorami wraz z trenerem Rafałem Przybylskim (ponadto jeden srebrny i dwa brązowe). Kilku jego wychowanków grało w reprezentacjach Polski w różnych grupach wiekowych. Zmarł 25 grudnia 2015 r.

 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do