To zupełnie nowa inicjatywa kulturalna w Końskich. W centrum miasta, w jednej z najstarszych kamienic, tuż obok kolegiaty św. Mikołaja w Pracowni Artystyczno - Ludowej zorganizowano walentynkowy wieczór z poezją i muzyką. Stali bywalcy mówią jednym i zgodnym głosem: Takiej atmosfery podczas imprezy kulturalnej w Końskich nie było od lat!
Pomysł był prosty. - Wiele razy słyszałam, że nasza pracownia to nie tylko sklep z ciekawymi artystycznymi rzeczami, ale też miejsce, które posiada niepowtarzalny klimat. Przyjaciele przekonali mnie, żeby jeszcze bardziej wykorzystać potencjał tego miejsca i rozpocząć organizację tu kulturalnych spotkań, których w naszym mieście po prostu brakuje - opowiada Agata Brzezińska z Pracowni Artystyczno - Ludowej. Od pomysłu do jego realizacji minęło zaledwie kilka tygodni. Okazja nadarzyła się sama i były nią Walentynki. Zaproszenie do udziału w kulturalnym wieczorze przyjęli Elwira Sibiga i Bartek Gärtner tworzący duet El of B oraz Agnieszka Czarnecka, wicedyrektor Zespołu Szkół w Miedzierzy.
Podwójny debiut
Elwira i Bartek na walentynkową okoliczność przygotowali zarówno akustyczne wersje piosenek ze swojej małej płyty "Niedoskonała" jak i ulubione utwory innych artystów, oczywiście o miłości. Co ciekawe duet El of B po raz pierwszy wystąpił w Końskich! O ile artyści mają już na swoim koncie wiele koncertów w różnych miejscach Polski, o tyle prawdziwy debiut czekał na Agnieszkę Czarnecką. Znana i lubiana polonistka ze Smykowa po raz pierwszy czytała swoje wiersze o miłości. Jak zapewniała było to dla niej spełnienie marzenia. Poezje o każdym etapie zakochania i zauroczenia przeplatały się z muzyką. Całość poprowadził Marcin Michalczyk.
Będą kolejne
To, co wyróżniało spotkanie w Pracowni Artystyczno-Ludowej to nie tylko wartość kulturalna, ale przede wszystkim niepowtarzalna atmosfera. Z racji tego, że w lokalu może zmieścić się niewiele ponad 30 osób, aby uczestniczyć w wydarzeniu trzeba było posiadać zaproszenia. Trafiły one do chętnych, którzy zgłosili się do Pracowni. Podczas wieczoru na wszystkich czekały niezwykle aromatyczne kawy i herbaty oraz mnóstwo pysznych ciast i ciasteczek. Wśród publiczności nie zabrakło m.in. animatora kultury Mariusza Słowińskiego, Anny Kobierskiej, trenera rozwoju osobistego czy Danuty Filiks, właścicielki Apteki pod Zegarem. Inicjatywie Agaty Brzezińskiej kibicuje również Marzena Michałowska - Kowalik, znana w województwie animatorka kultury, właścicielka Stajni Artystycznej Marcinków. - Po niezwykle udanym pierwszym wieczorze w planach są już kolejne spotkania. Mogę zapewnić, że będziemy chcieli zaskakiwać zarówno klientów naszej pracowni jak i nowe osoby, które będą chciały do nas dołączyć. Serdecznie już dziś zapraszam - dodaje Agata Brzezińska.
Komentarze opinie