Reklama

KSSPR pokonał Siódemkę!

06/03/2016 10:29
Tylko najwięksi optymiści, wśród których byliśmy i my, spodziewali się takiego obrotu sprawy. O problemach koneckiego zespołu można by napisać bardzo wiele. Niewiele mniej o aspiracjach legnickiej Siódemki dysponującej obecnie potencjalnie lepszym składem. Nazwiska jednak, jak dobrze wiemy, w sportach zespołowych nie grają. O tym w minioną sobotę przekonali nas i rywali podopieczni Michała Przybylskiego.

Cały czas na styku


Konecczanie zaskoczyli swoją postawą gospodarzy w zasadzie każdym elementem gry. - Postawiliśmy na dość wysoką obronę 5-1 i to przyniosło efekty. Ponadto dobrą robotę w bramce wykonał Patryk Wnuk - mówi trener Przybylski. Dodatkowo bramkę Siódemki celnymi rzutami z dystansu bombardowali Rafał Jamioł i Sebastian Smołuch, którzy razem zdobyli 15 bramek. Konecka defensywa wyłączyła z gry Roberta Szuszkiewicza i Bartosza Nastaja, najlepszych snajperów Siódemki. Z tego powodu miejscowi nie mogli odskoczyć naszej ekipie na więcej niż trzy trafienia (3:0 w 3 minucie i 11:8 w 21 minucie). W 20 minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić, szalejący zarówno w obronie, jak i w ataku, Krzysztof Słonicki. Na przerwę legniczanie zeszli z zaledwie jednobramkową przewagą (15:14).

Kwadrans prawdy


Po zmianie stron trwała walka bramka za bramkę. W 45 minucie tablica pokazywała wynik 23:23, jednak konecczanie zdobyli trzy bramki z rzędu (48 minuta - 23:26). Gospodarze wyłączyli z gry Sebastiana Smołucha. W 57 minucie Paweł Piwko doprowadził do remisu 30:30, ale wtedy do głosu doszli Patryk Mastalerz i Kacper Szczepanik. Nasi juniorzy zdobyli bramki w ważnych momentach. W końcówce gracze Przybylskiego zachowali więcej spokoju, byli skuteczni i ostatecznie wygrali 34:32. - To zwycięstwo przybliża nas do utrzymana w I lidze - mówi trener Przybylski.

Kolejnym ligowym rywalem naszej ekipy będzie Moto-Jelcz Oława (5 marca, sobota, godz. 18, konecka hala sportowa).



Powiedział po meczu
Michał Przybylski, trener KSSPR: Na nasze zwycięstwo złożyło się szereg elementów. Przede wszystkim dobra gra w obronie i bardzo dobra gra Patryka Wnuka w bramce. Ponadto każdy dołożył swoją cegiełkę w ataku. Wszyscy zasłużyli na pochwały, doświadczeni gracze ciągnęli grę, a dziś dodatkowo juniorzy Patryk Mastalerz i Kacper Szczepanik zdobywali bramki w kluczowych momentach. Dziś zadecydowała wola walki, dopisało szczęście i zainkasowaliśmy bardzo ważne punkty.



 



Siódemka - KSSPR
32:34 (15:14)
Siódemka: Mazur, Stachurski - Płaczek 9, Czuwara 5, Cegłowski 5/3, Mosiołek 4, Piwko 4, Antosik 2, Wita 1, Szuszkiewicz 1, Nastaj 1, Skiba, Dobrasiak, J. Będzikowski. Trener Piotr Będzikowski. Kary: 10 minut.
KSSPR: Wnuk, Szot - Smołuch 8, Mastalerz 7, Jamioł 7, Słonicki 3, Szczepanik 3, Bąk 2, Napierała 2/2, Pilarski 1, Matyjasik 1/1, Janus. Trener Michał Przybylski. Kary: 4 minuty.
Sędziowali: Jakub Gnyszka - Mateusz Stonoga (Ozimek). Delegat ZPRP: Piotr Chudzicki (Poznań). Widzów: 320.
Przebieg gry: 3:1, 4:3, 8:7, 10:8, 12:11, 15:14; 18:17, 20:20, 23:23, 26:27, 29:30, 32:34.



 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do