Reklama

Postawili się wiceliderowi

17/03/2016 09:26
Osłabień KSSPR-u ciąg dalszy. Po meczu z oławianami okazało się, że kontuzja Kacpra Szczepanika jest na tyle groźna, że wyklucza go z gry do końca sezonu. Ponadto na Śląsk nie pojechał Krzysztof Słonicki, który boryka się urazem kolana. Pojechał Michał Napierała, ale grał z kontuzją. W związku z mizerią kadrową po raz drugi w tym sezonie na placu gry pojawił się trener Michał Przybylski, który zdobył nawet dwie bramki.

W pierwszej połowie konecczanie zagrali słabo w obronie. Mimo tego w 20 minucie doprowadzili do remisu 10:10. Końcówka ponownie należała do miejscowych, którzy zeszli na przerwę z 3-bramkową zaliczką.

Wstydu nie przynieśli


Taka różnica utrzymywała się przez pierwszy kwadrans drugiej odsłony. Potem nasza ekipa wykorzystała grę w przewadze. W 50 minucie KSSPR wyszedł nawet na jednobramkowe prowadzenie (27:26). Wymiana ciosów trwała niemal do ostatnich minut. Niemal, bowiem w ostatnich trzech-czterech minutach naszym zabrakło sił. Przytrafiły się proste błędy podania. W tym czasie konecczanie nie wykorzystali dwóch rzutów karnych, które wyłapał bramkarz miejscowych Paweł Zemelka. Skutecznością i boiskowym sprytem błysnął Mariusz Kempys, który zanotował kilka przechwytów i trafiał w najważniejszych momentach. W sumie dało to zwycięstwo gospodarzom 33:29. Porażka KSSPR-owi jednak ujmy nie przynosi, gdyż dopóki starczało naszym sił, dotrzymywali oni kroku faworyzowanemu wiceliderowi rozgrywek.



Powiedział po meczu
Michał Przybylski, trener KSSPR: Patrząc na skład, jakim dysponowałem w tym meczu, na pewno wstydu nie przynieśliśmy. Na Śląsk pojechaliśmy praktycznie w 9-osobowym składzie. W pierwszej połowie zagraliśmy słabo obronie, straciliśmy aż 17 bramek. Mimo tego mecz był bardzo zacięty. Do 57 minuty wynik oscylował wokół remisu. Potem zabrakło nam sił. Szkoda dwóch niewykorzystanych karnych w końcówce oraz prostych błędów podania, po których Olimpia zdobyła łatwe bramki z kontr, co zadecydowało o zwycięstwie gospodarzy.



 



Olimpia - KSSPR
33:29 (17:14)
Olimpia: Kot, Zemelka - Kempys 8, Kowalski 7, Cieślik 4, Rosół 4, Gogola 2, Chromy 2, Włoka 2, Fidyt 2, Płonka 1, Parzonka, Czapla 1. Trener Sławomir Szenkel. Kary: 6 minut. Karne: 2/2.
KSSPR: Wnuk, Szot - Jamioł 8, Mastalerz 5, T. Napierała 4, Matyjasik 3, M. Bąk 3, M. Przybylski 2, Pilarski 2, Smołuch 1, M. Napierała 1, Jakubowski. Grający trener Michał Przybylski. Kary: 8 minut. Karne: 3/5.
Sędziowali: Marcin Kret (Kraków) - Szymon Świętek (Kolbuszowa). Delegat ZPRP: Mariusz Szynklarz (Opole). Widzów: 260.
Przebieg meczu: 4:2, 5:3, 9:5, 10:10, 14:11, 17:14; 19:16, 21:19, 24:22, 26:27, 29:28, 33:29.



 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do