Partyzant Radoszyce zremisował w meczu wyjazdowym z ŁKS Łagów 1:1.
- W pierwszej połowie mieliśmy kilka 100-procentowych sytuacji strzeleckich. W 30 minucie bramkę zdobył Damian Kopyciński.Gospodarze wyrównali po przypadkowej akcji. W drugiej odsłonie gra się wyrównała. W 73 minucie sędzia odgwizdał dla gospodarzy karnego "z kapelusza", ale gracz miejscowych trafił w słupek. Od 75 minuty graliśmy w osłabieniu, drugą żółtą kartkę ujrzał Miśtal. Pięć minut potem siły się wyrównały, czerwoną kartkę dostał bramkarz Łagowa za faul przed polem karnym, kiedy Jaśkiewicz ogrywał go i miał przed sobą pustą bramkę. Mogliśmy wygrać, mogliśmy przegrać, zakończyło się podziałem punktów - mówi Jarosław Komisarski, trener Partyzanta.
Komentarze opinie