Dwa błędy w obronie okazały się na tyle kosztowne, że Neptun Końskie uległ na wyjeździe Hetmanowi Włoszczowa 1:2.
- Pierwsza połowa w była lepsza w naszym wykonaniu. Lepiej wyglądała nasza gra, choć wynik o tym nie świadczy. Obie bramki straciliśmy po, moim zdaniem, ewidentnych błędach obrony. Wszystkie bramki padły w ciągu pięciu minut. W obu przypadkach nadzialiśmy się na kontry. Za pierwszym razem Paweł Rak, a za drugim Krzysztof Rajczykowski wykorzystał błędy obrońców. A remisem cieszyliśmy się raptem 2 minuty. Po dośrodkowaniu w pole karne, piłkę uderzył Maciejewski, bramkarz jeszcze oinronił, ale przy dobitce Pacha z ostrego kąta był bezradny. W drugiej połowie gospodarze zamurowali bramkę, grali z kontry. Dużo atakowaliśmy, mieliśmy mnóstwo stałych fragmentów gry, ale nie przyniosły one żadnego wymiernego efektu - relacjonuje Jan Wojna, kierownik drużyny Neptuna.
17 kwietnia o godz. 16, w 20 kolejce IV ligi, Neptun podejmie Kamienną Brody.
Hetman - Neptun
2:1 (2:1)
Dla Neptuna: Krzysztof Pach 32.
Neptun: Surma - Sztandera (75 Kamont), Majchrzak, Maciejewski, Skoczylas, Pilarski (46 Banasik), Szymkiewicz, Sroka (85 Wojna), Niebudek (73 Cieślik), Armata, Pach. Trener Waldemar Szpiega.
Komentarze opinie