- To nie jest stanowisko przyznane z rozdania politycznego, gdyby tak było pracę miałbym już po wyborach - mówi Michał Cichocki, radny powiatowy, szef powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej i wreszcie były burmistrz Końskich. W miniony piątek oficjalnie ogłoszono, że pokieruje oddziałem Wojewódzkiego Zarządu Transportu.
Michał Cichocki długo czekał na powrót do pracy. Od czasów przegranych wyborów samorządowych jesienią 2014 roku skupił się na działalności własnego biznesu oraz pełnieniu mandatu radnego powiatowego. Co jakiś czas pojawiały się informacje umiejscawiające Cichockiego a to jako wiceprezydenta Skarżyska - Kamiennej czy wicewojewodę, jeszcze jako zastępcę Bożentyny Pałki - Koruby. Żadna z tych informacji nie znalazła jednak potwierdzenia. Od minionego piątki wiadomo już, że Michał Cichocki może rozpocząć pracę w jednostce podległej Urzędowi Marszałkowskiemu w Kielcach. Wygrał konkurs na stanowisko kierownika oddziału Wojewódzkiego Zarządu Transportu. - Do konkursu zgłosiły się trzy osoby. W rozmowie przed komisją konkursową wziąłem jednak udział sam. Jest to nowe stanowisko, na którym trzeba będzie przede wszystkim planować rozwój transportu na terenie województwa świętokrzyskiego zgodnie z wchodzącą właśnie nową ustawą - mówi Michał Cichocki.
Nowe obowiązki
Do głównych obowiązków nowego kierownika należeć będzie m.in. kontrola przewoźników zarówno autobusowych, busowych czy kolejowych na różnych płaszczyznach. - W pracy chciałbym się skupić na unowocześnianiu transportu proekologicznego zmierzającego do zmniejszania emisji oraz na zwiększeniu dostępności do przystanków z lepszą siecią przesiadkową - dodaje. Przypomnijmy, że jako burmistrz Michał Cichocki wielokrotnie wypowiadał się na temat utworzenia w Końskich kolejowego punktu przesiadkowego, który umożliwiłby połączenie z przystankiem Opoczno Południe.
Bez polityki?
Ogłoszeniu wyników konkursu towarzyszą polityczne głosy mówiące o tym, że Michał Cichocki otrzymuje stanowisko po linii partyjnej, a jego bezpośrednim zwierzchnikiem będzie wicemarszałek Jan Maćkowiak, jeden z najbardziej aktywnych działaczy świętokrzyskiej PO, prywatnie przyjaciel Cichockiego, który wiele razy publicznie wypowiadał się o byłym burmistrzu Końskich w superlatywach. - To nie jest stanowisko przyznane z rozdania politycznego, gdyby tak było pracę miałbym już po wyborach. Nie można mówić, że dostałem pracę z powołania, bo był konkurs i każdy mógł w nim wystartować - zaznacza Michał Cichocki.
Komentarze opinie