Burmistrz przegrał w sądzie z byłym dyrektorem

Marian Gąszcz został zwolniony ze stanowiska dyrektora Miejskiego Zarządu Obiektami Sportowymi w październiku minionego roku. Wypowiedzenie z pracy przywieźli mu do domu strażnicy miejscy. Miał być to koniec batalii ze zwolnieniem radnego powiatowego. Okazuje się, że jednak nie. Kilka tygodni później  wojewoda świętokrzyski stwierdził nieważność uchwały Rady Powiatu, która wyraziła zgodę na zwolnienie z pracy radnego Gąszcza. To już druga uchwała w tej sprawie, która została unieważniona. Zarówno uchwałom jak i zwolnieniu towarzyszyła samorządowa burza. Głośno mówiło się, że działania pracodawcy miały charakter polityczny.

Będzie odwołanie

Były dyrektor odwołał się od decyzji pracodawcy czyli burmistrza Krzysztofa Obratańskiego do Sądu Pracy w Skarżysku-Kamiennej. Kilka dni temu zapadł wyrok, który nakazuje przywrócenie Mariana Gąszcza na stanowisko. - Sąd postanowił tak ze względu na niedochowanie procedur przy moim zwolnieniu. Zwrócił uwagę, że dwie uchwały Rady Powiatu wyrażające zgodę na moje zwolnienie, zostały uchylone przez wojewodę. Sąd mówił również o braku opinii związku zawodowych przy podjęciu kolejnej próby zwolnienia - komentuje Marian Gąszcz. Wyrok nie jest prawomocny. - Wystąpiliśmy o pisemne uzasadnienie wyroku i planujemy się od niego odwołać - mówi burmistrz Krzysztof Obratański. Przypomnijmy, że zajmowane przez Mariana Gąszcza stanowisko zostało zlikwidowane, po tym jak przekształcono Miejski Zarząd Obiektami Sportowymi. W to miejsce utworzono ZOSiR i Pływalnię Miejską.