RUDA PILCZYCKA. Pamięci partyzantów poległych w potyczce z żandarmami [ZDJĘCIA]

Mieszkańcy gminy Słupia Konecka nie zapominają o potyczce jaką pod koniec sierpnia 1944 r. partyzanci stoczyli z Niemcami w pobliżu Rudy Pilczyckiej. Spotykają się pod obeliskiem upamiętniającym poległych partyzantów. Rozpamiętują o trudnym czasie II wojny.

Jak wiadomo z historii i wieści przekazywanych z pokolenia na pokolenie przez społeczność Rudy Pilczyckiej, majątek ziemski opuszczony przez Zamoyskich we wrześniu 1939 r. przejęli Niemcy. Kwaterowali w nim żandarmi, bezduszni oprawcy na okolicę.

28 sierpnia 1944 r. w Rudzie Pilczyckiej doszło wymiany ognia między partyzantami, a lokatorami z pobliskiego pałacu żandarmami SS. Poległo trzech polskich żołnierzy: porucznik Wojciech Adamski "Czajka", sierżant Henryk Lis - "Kula", kapral Jan Owsikowski - "Kwiatek" i dwóch mieszkańców Rudy Pilczyckiej. Po stronie niemieckiej zginęło siedmiu żandarmów.

O tej potyczce pierwszy raz przypomniano sobie w 1994 r. Wówczas Zarząd Lasów Państwowych przy współpracy z lokalnymi społecznikami, na terenie leśniczówki, w ogródku za płotem oddzielającym jej teren od drogi, postawili pomnik upamiętniający ten historyczny fakt. Kamienny głaz z tablicą informująca o poległych partyzantach. Ku pamięci partyzantów.

Msza święta w intencji poległych partyzantów i mieszkańców została sprawowana w kaplicy Domu pomocy Społecznej "Etola" w Rudzie Pilczyckiej. Mszy świętej przewodniczył ks. Dariusz Szambor, proboszcz parafii w Pilczycy. Uczestniczyli Robert Wielgopolan, wójt gminy, zacny orędownik kultywowania patriotycznych uroczystości, Anna Kołodziejczyk, jego zastępczyni, Mirosław Wilk, przewodniczący Rady Gminy, Mateusz Garbacz, nadleśniczy Nadleśnictwa Radoszyce.

Podniosłego charakteru dodawały sztandary, m.in. Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Koło Radoszyce, Jednostki Strzeleckiej, NSZ. Po zakończeniu mszy świętej, poczty sztandarowe i uczestnicy przemaszerowali pod pomnik, gdzie odbywały się dalsze uroczystości z patriotycznym przesłaniem. Złożono kwiat, zapalono światłą pamięci.

Robert Wielgopolan, mówiąc do zgromadzonych przybliżył on historię tej bitewnej potyczki. Apelował o patriotyczną postawę w myśl zasady, że "wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze". Na zakończenie z programem artystycznym wystąpiła młodzież szkolna.

Fot. Gmina Słupia Konecka