
Strażaków wezwano do bloku przy ul. Brzozowej w Końskich, bowiem od kilku dni nie było kontaktu z 60-letnim lokatorem. Strażacy drzwi wyważyli, ze służbami ratunkowymi weszli do środka. Na łóżku spał mężczyzna. Żadnej pomocy nie potrzebował.
Do bloku przy ul. Brzozowej, przybył zastęp JRG dowodzony przez st. kpt. Damiana Smolarczyka. Od obecnych na miejscu członków rodziny otrzymano informację, że w mieszkaniu prawdopodobnie przebywa mężczyzna, z którym nie ma kontaktu od co najmniej 3 dni.
Najpierw strażacy nawoływali, pukali do mieszkania. W tym czasie na miejsce przybyli policjanci. Ze względu na brak odpowiedzi z mieszkania strażacy używając sprzętu burzącego drzwi otworzyli siłą. Służby ratunkowe weszły do środka. I okazuje się, że na łóżku zastano śpiącego 60 -letniego mężczyznę. Nie wymagał on udzielenia pomocy medycznej. Strażacy zbadali mieszkanie czy nie ma w nim niebezpiecznych szkodliwych gazów. Nic nie stwierdzili i działania zakończyli – mówił nam mł. bryg. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie.
MAK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie