
Na placu zabaw przy ulicy 1000-lecia w Stąporkowie ośmioletni chłopczyk uszkodził sobie szyję na ostrym elemencie ogrodzenie. Po pomocy udzielonej przez strażaków, dzieciaka zabrał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i przetransportował do Świętokrzyskiego Centrum Pediatrii w Kielcach.
Do wypadku doszło 11 września br., około godz. 18.30 w skateparku w Stąporkowie.
Bawiący się chłopiec w pewnym momencie spadł na metalowe ogrodzenie i nabił się szyją na wystający z niego element. O zdarzeniu z udziałem ośmiolatka powiadomiono Miejską Ochotniczą Straż Pożarną w Stąporkowie. Przybyli druhowie i strażacy ratownicy z JRG PSP w Końskich. Wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego.
Jak nam powiedział mł. bryg. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie, do momentu przybycia ZRM druhowie strażacy z MOSP Stąporków psychicznie wspierali poszkodowanego chłopca. Kierujący działaniami ratowniczymi nawiązał łączność z pilotem helikoptera LPR. Przekazał mu informację o ewentualnym miejscu do lądowania. Druhowie MOSP zabezpieczyli lądowisko. Helikopter wylądował. Lekarz i ratownik medyczny lotniczego pogotowia przejęli chłopca od ZRM.
Po udzieleniu pomocy doraźnej, załoga LPR zdecydowała o przetransportowaniu dziecka do Kliniki Chirurgii Dziecięcej, Urologii i Traumatologii Świętokrzyskiego Centrum Pediatrii w Kielcach. Jest w stanie stabilnym, nie ma zagrożenia życia. Śmigłowiec odleciał, strażacy i druhowie swoje działania zakończyli.
MAK
Fot. MOSP Stąporków
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie