Od minionego czwartku w Urzędzie Miejskim w Stąporkowie rządzą kobiety. Burmistrz Dorota Łukomska na swoją zastępczynię powołała Annę Pisarczyk, dotychczasową skarbnik, a na skarbnika Agnieszkę Niebudek, pracującą w Wydziale Finansowym.
Stanowisko wiceburmistrza w Stąporkowie pojawia się i znika niczym "Mister America" z piosenki Lombardu. Wszystko w ramach potrzeb burmistrz Doroty Łukomskiej. Tym razem stanowisko znowu okazało się i potrzebne i zostało obsadzone. Było ono wolne po tym, jak dotychczasowy wiceburmistrz Robert Adamczyk został dyrektorem Zakładu Gospodarki Komunalnej. Podobnie jak w jego przypadku również doszło do przesunięć kadrowych. I tak funkcji skarbnika Anna Pisarczyk została przesunięta na stanowisko zastępcy burmistrza, a Agnieszka Niebudek pracująca w Wydziale Finansowym na stanowisko skarbnika.
Bardzo duża ilość wyzwań
- Dlaczego wewnątrz dokonałam przesunięć w tym zakresie? Żeby także i bilans finansowy tutaj korzystnie się domykał. Zatrudnienie osoby z zewnątrz stanowiłoby w stosunku do tego o co walczymy bardzo minimalne, ale jednak, obciążenie. Te decyzje uwarunkowane są przede wszystkim ekonomicznie, ale co najważniejsze następują w ramach przesunięć wewnętrznych. Przed nami czas, w którym staniemy przed bardzo dużą ilością wyzwań - wyjaśnia burmistrz Dorota Łukomska. Jak zaznacza takie przesunięcia były konieczne ze względu m.in. na perspektywę pozyskania unijnych środków. - To jest bardzo dobra kadencja dla gminy Stąporków. Wykonaliśmy inwestycje za ponad 37 mln zł bez zaciągania kredytów. Aplikowaliśmy także skutecznie o bardzo duże środki pozabudżetowe. To potwierdzenie prowadzenia bardzo dobrej gospodarki finansowej. Przede wszystkim, musimy kontynuować maksymalne wykorzystanie środków z bieżącej siedmioletniej perspektywy unijnej. To ogromne miliony i rozsądek wymaga, aby po ludzku korzystać "ile się da" z pieniędzy spoza budżetu - zaznacza Łukomska.
Komentarze opinie