
Historii Ochotniczej Straży Pożarnej w Koziej Woli nie da się opowiedzieć w kilku zdaniach. Postaramy się, by najważniejsze fakty zajęły miejsce godne wyeksponowania. Powodem powołania oddziału strażaków były powstające w okolicy straże ogniowe, które walczyły z licznymi pożarami drewnianych domów krytych strzechą.
Podczas jubileuszu OSP Kozia Wola, jednostka za 100 lat działania i zasługi została odznaczona najwyższym strażackim odznaczeniem, tj. "Złotym Znakiem Związku"
Zatem przypomnijmy kilka faktów Ochotniczej Straży Pożarnej w Koziej Woli, która właśnie obchodzi 100 lat istnienia i działania dla dobra ludzi. Ludzie z Koziej Woli zauważyli, że w innych miejscowościach działa Straż Ogniowa, która ratuje mienie i życie ludzi. W marcu 1925 r. zorganizowano zebranie wiejskie w Koziej Woli. Przybyło 60 osób, głównie mieszkańców ciekawych tworzenia tego ważnego oddziału obrony przed czerwonym kurem. Pojawili się także ci, którzy w Stąporkowie działali w takiej jednostce. Józef Kowalczyk i strażak druh Górecki widocznie tak przekonywająco mówili, że do straży w Koziej Woli zadeklarowało przynależność 46 osób. W pierwszym zarządzie znaleźli się: Zygmunt Szybalski - prezes, Józef Owczarczyk - wiceprezes, Jan Kowalczyk - skarbnik, Ignacy Brzeziński - naczelnik, Hieronim Kowalczyk - sekretarz, Józef Kowalczyk - gospodarz.
Pierwszoplanowym zadaniem była budowa remizy strażackiej. Plac pod budowę remizy został przekazany przez dyrektora lasów państwowych Szybalskiego. W styczniu 1930 r. postanowili rozpocząć budowę strażnicy, a już we wrześniu 1930 r. rozpoczęli wykopy pod remizę. W celu zdobycia funduszów na budowę remizy kierowniczka miejscowej szkoły Józefa Stefankówna w czerwcu 1930 r. zorganizowała zespół amatorski działający przy oddziale strażackim. Pomagali mieszkańcy. W roku 1937 piętro remizy zajmowała szkoła podstawowa.
Straż w czasie II wojny światowej nie zaprzestała swojej działalności. Skupiała się wówczas głównie na oraz walce z pożarami. Poza działaniami legalnymi wydatnie strażacy pomagali partyzantom.
Po odzyskaniu niepodległości przede wszystkim przystąpił do prac porządkowych, społeczeństwo wybudowało drogę bitą z Czarnej do Koziej Woli. W 1950 r. straż zajęła się przygotowaniem warunków dla kształcenia analfabetów i przeznaczyła nagrodę dla najlepszego kursanta. 17 lutego 1952 r. w Walnym Zgromadzeniu komendantem OSP został mianowany druh Zenon Kowalczyk. W 1964 r. urządzono w świetlicy klub "prasy i książki", który przez długie lata prowadziła Agata Milner.
7 marca 1965 r., w 40 rocznicę powstania OSP, odbyło się Walne Zgromadzenie na którym dokonało wyboru nowego zarządu. W skład którego wchodzili: prezes Stanisław Salata, naczelnik Zenon Kowalczyk, gospodarz Władysław Dzwonnik, wiceprezes Wacław Trudnos, sekretarz Zdzisław Owczarczyk, skarbnik Henryk Dzwonnik i Stefan Fitas. Dodać należy, że z każdej rodziny w Koziej Woli ktoś służył w OSP. Jej bogatej historii nie sposób w całości tu pomieścić w kilku zdaniach.`
W roku 1966 przyznano jednostce odznakę Tysiąclecia Państwa Polskiego. W rozpoczął działalność Komitet Budowy Szkoły. W 1981 r. jednostce przyznano samochód żuk, którego kierowcą przez długie lata był druh Zygmunt Kusiak. Od 1990 roku walne zebrania OSP odbywały się w szkole podstawowej.
W 1996 r. wybrano nowy zarząd: prezes Ryszard Milner, komendant Robert Salata, zastępca komendanta Piotr Milner, sekretarz Rafał Fitas, skarbnik Henryk Dzwonnik, gospodarz Zygmunt Kusiak, wiceprezes Damian Kowalczyk. Mimo, że straż wywiązywała się ze swojej działalności statutowej, to prace przy remizie ze względu na brak pieniędzy posuwały się bardzo wolno. Jakby tego było za mało, w roku 2004 zamknięto szkołę podstawową - jedyny obiekt we wsi służący do celów kulturalno-oświatowych. Wzmożono roboty przy remizie. W 2011 r. OSP otrzymała samochód Star 266, remiza została odnowiona.
Poświęcenie i wręczenie sztandaru w 90-lecie istnienia straży w Koziej Woli, odbyło się w Sanktuarium MBW w Czarnej. Zabiegała o niego Agnieszka Sanecka, dołączyły Agnieszka Czerwonka, Anita Fitas, Marzena Trudnos, Justyna Warszawa, sołtys Koziej Woli. Mieszkańcy również przychylili się do propozycji ufundowania sztandaru dla jednostki z Koziej Woli, który był uhonorowaniem działalności i hołdem dla zmarłych druhów oraz zachętą do działania dla współczesnych członków Ochotniczej Straży Pożarnej w Koziej Woli.
Obecnie w OSP Kozia Wola działa 31 członków czynnych oraz 3 członków honorowych. Funkcję prezesów OSP pełnili: Zygmunt Szybalski, Bronisław Szwartz, Rajmund Szwartz, Józef Owczarczyk, Stanisław Salata, Wacław Trudnos, Zenon Kowalczyk, Ryszard Milner, Stefan Pluta, Arkadiusz Czerwonka, a obecnie Paweł Warszawa. Komendantami byli: Ignacy Brzeziński, Stanisław Majewski, Józef Włodarczyk, Zenon Kowalczyk, Robert Salata, Zbigniew Dembiec, Łukasz Młynarczyk, a obecnie Mateusz Fitas.
Druh Paweł Warszawa, prezes OSP Kozia Wola powitał gości, który przybyli na uroczyste obchody 100-lecia utworzenia OSP Kozia Wola. Przybyli m.in. burmistrz Stąporkowa dh Jarosław Młodawski, przewodniczący Rady Miejskiej w Stąporkowie Kamil Zieliński, bryg. Ryszard Stańczak, dh Grzegorz Piec, starosta konecki, komendant powiatowy PSP st. bryg. Grzegorz Młynarczyk, były komendant powiatowy PSP, senator Jacek Włosowicz, kapelan koneckich strażaków ks. Tomasz Janicki, kustosz parafii MBW w Czarnej ks. Dariusz Zalewski, była burmistrz Stąporkowa Dorota Łukomska, pracownik UW Kielce. Ponadto delegacje druhów ze straży pożarnych w Adamku, Niekłaniu, Krasnej, Gosaniu, Odrowążu, Stąporkowie, Wąsoszu, Mokrej, Czarnej.
Pododdział złożony ze druhów strażaków gminy Stąporków dowodzony przez kpt. Karola Kołbę zajął swoje miejsce. Poczet flagowy: Jacek Ciszek, Mateusz Fitas, Krzysztof Gibała - podnosił flagę na maszt przy wtórze hymnu ZOSP. Księża kapelani poświęcili wmurowane w ścianę budynku figurkę św. Floriana i tablicę dedykowaną "Bogu na chwałę, ludziom na pożytek".
Plac obok strażnicy w Koziej Woli zapełnił się gośćmi: druhami strażakami i mieszkańcami okolicznych wsi. Nieco dalej stanęły wozy strażackie, jakimi dysponują stąporkowskie jednostki OSP. Olbrzymie, nowoczesne z dużą siłą działania i operowania w terenie.
Wiele słów życzliwych dla druhów OSP z tak wielkim rodowodem przekazali m.in.: Jacek Włosowicz, Grzegorz Piec, Grzegorz Młynarczyk, Ryszard Stańczak, Jarosław Młodawski i Dorota Łukomska. Całą uroczystość poprowadził dh bryg. Tadeusz Nowakowski, weteran tego elementu strażackiej służby oraz Marta Trudnos, znakomita konferansjerka.
Złoty medal "Za zasługi dla pożarnictwa" otrzymali: Zbigniew Dembiec, Paweł Warszawa.
Srebrny medal: Marian Bryk, Rafał Fitas, Jerzy Młynarczyk, Łukasz Młynarczyk, Zbigniew Młynarczyk, Mariusz Salata, Sebastian Polewany.
Brązowy medal: Jerzy Fitas, Piotr Warszawa, Piotr Salata, Kamil Trudnos,
Odznaczenia "Strażak Wzorowy": Paweł Fitas, Przemysław Chałbiński, Patryk Trudnos, Kamil Polak, Patryk Warszawa, Kamil Wąsowski, członkowie pocztu flagowego: Jacek Ciszek, Mateusz Fitas, Krzysztof Gibała
Odznaczenia za wysługę lat - 55 lat; Marian Bryk; 40 lat - Zbigniew Młynarczyk; 30 lat - Zbigniew Dembiec, Jerzy Młynarczyk, Rafał Fitas, Mariusz Salata, Paweł Warszawa, Sebastian Polewany; 20 lat - Krzysztof Gibała, Łukasz Młynarczyk; 10 lat - Paweł Fitas, Jerzy Fitas, Piotr Salata, Patryk Warszawa, Piotr Warszawa, Kamil Polak, Jacek Ciszek, Kamil Trudnos.
Wdowy po druhach strażakach uhonorowano kwiatami, dyplomami.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie