Pani Kazimiera Batug obchodziła 1 sierpnia br., setne urodziny. Przybyli członkowie najbliższej rodziny, wojewoda świętokrzyski, burmistrz Końskich, sołtys Dziebałtowa i wielu zacnych gości.
Szanowna jubilatka, Kazimiera Batug na świat przyszła 1 sierpnia 1919 roku, w Eugeniowie, wsi należącej do parafii św.Apostołów Piotra i Pawław Gowarczowie. Toteż niemal w samo południe, sto lat później w restauracji "U Motyla" zebrała się liczna grupa zacnych ludzi. Jubilatka urodziła siedmioro dzieci: Stanisława który nie żyje, Józefa, Jadwigę (nie żyje) Zofię, Henrykę,Krystynę i Kazimierza. Dochowała się 19 wnuków, 27 prawnuków i 3 praprawnuczki, to jest w sumie 25 chłopców i 24 dziewczynki. Nie wszyscy mogli przybyć na jubileuszowe świętowania, bo w młodości rozjechali się niemal po całej Polsce. Często jednak do babci przyjeżdżają, bo ją kochają jak...babcię!
Jak to było wiek temu
Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich zajrzał do księgi metrykalnej gowarczowskiej parafii i wynotował jak to 3 sierpnia 1919 roku do parafii przyszli świadkowie zapisać nowo narodzone dziecię: - "Stawiła się Antonina Jabłońska, czterdzieści lat mająca akuszerka z Eugeniowa, w obecności Jana Buczaka lat czterdzieści sześć, i Jana Barańskiego lat dwadzieścia sześć, gospodarzy z Eugeniowa i okazali nam dziecię płci żeńskiej, oświadczając iż takowe we wsi Eugeniów się narodziło. Dziecięciu temu na chrzcie świętym, w dniu dzisiejszym prze ks. Michała Kobylańskiego odbytym nadano imię Kazimiera. Rodzicami chrzestnymi byli Antoni Banasik, Helena Cabaj. Podpisał ksiądz Antoni Zieliński". Ów odpis metryki urodzenia w stylu z tamtego okresu, ofiarował jubilatce, a następnie przekazał życzenia w imieniu swoim i samorządu Miasta i Gminy Końskie. Bo przecież pani Kazimiera mieszka w Nowy Dziebałtowie. W wraz z życzeniami podkreślił, że "Jest Pani członkiem grupy naocznych świadków przemian, a dla nowych pokoleń źródłem wiedzy, życiowej mądrości, bogactwem narodu i jego dumą".
Wiekowa historia życia
Filigranowa, wcale na swoje lata nie wyglądająca Kazimiera Batug do rozmowy jest chętna. Wspominałaby, oj wspominała, minione lata. Ciężkie to były dni, ale i czasami wesołe, piękne. Przez II wojnę była robotnikiem przymusowym. Tyrała u bauera w III Rzeszy. Wróciła do Eugeniowa. Ale tam budowano poligon, więc wszystkich mieszkańców wysiedlono. Zamieszkała w Dziebałtowie. I tu mieszka. Sama. Od nikogo pomocy nie potrzebuje. Chociaż najmłodszy syn Kazimierz jest na każde wezwanie. Zimą robi mamie mikstury z czarnego bzu, malin. I mama wcale nie choruje. Ostatnio zachorowała czterdzieści lat temu. Leżała jeszcze w starym szpitalu w Końskich. Wydobrzała i cieszy się zdrowiem. Potem przeżyła wypadek drogowy, jak samochód potrącił ją na drodze. Miała, operację, wstawili blachę w nogę. To jej trochę przeszkadza w chodzeniu. Ale...co tam? Mąż zmarł w 1982 roku. I sama musiała sprawować opiekę nad rodziną. Wyżywić, ubrać, przypilnować a nade wszystko dobrze wychować, żeby nikt na matkę nie psioczył. Pracowała trochę w Zieleni Miejskiej firmie, o której w Końskich mało kto już pamięta. Doczekała się mizernej renty, bo to w tamtym czasie zarobki też wielkie nie były. Ale jest z życia zadowolona, uśmiechnięta. Czyta gazety, komentuje wydarzenia. Rozpoczęła właśnie kolejne sto lat życia.
Życzenia od premiera i wojewody
Na jubileusz przybyła pani Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski. Odczytała życzenia swoje i przekazane przez Mateusza Morawieckiego premiera RP: "Z okazji pani setnych urodzin proszę przyjąć moje pozdrowienia oraz wyrazy głębokiego szacunku, oby kolejne lata były szczęśliwe i radosne. Należy Pani do pokolenia doświadczonego w dziejach polski, które stawało przed różnymi wyzwaniami. Była Pani świadkiem wielu trudnych ale i doniosłych wydarzeń, które kształtowały kolejne pokolenia Polaków, ich patriotyzm i miłość ojczyzny... święty Jan Paweł II nazywał seniorów strażnikami pamięci zbiorowej, który mają szczególny tytuł aby być wyrazicielami wspólnych ideałów i wartości. Proszę więc pamiętać, że ciągle potrzebujemy doświadczenia i mądrych rad osób takich jak Pani. W tym szczególnym dniu proszę mi pozwolić w imieniu własnym i członków rady ministrów na Pani ręce serdeczne dziękowania. Składając najlepsze życzenia dobrego zdrowia, pomyślności i pogody ducha oraz optymizmu na dalsze szczęśliwe lata. Serdecznie panią pozdrawiam, Mateusz Morawiecki, premier".
Następnych stu lat zdrowia
Życzenia składał również Stanisław Kuleta, sołtys Nowego Dziebałtowa, a swoje słowa poparł olbrzymim bukietem kwiatów. Suwenir, w postaci finansowej premii wręczył jubilatce Jerzy Jakubowski z koneckiego ZUS.
Życzenia długich lat życia, a szczególności zdrowia i uśmiechów składali mamie, babci, prababci i praprababci jak też cioci członkowie rodziny. Na salę wyjechał tort i wystrzeliły fajerwerki. MARIAN KLUSEK
Komentarze opinie