Reklama

Stodoła spłonęła doszczętnie

Półtorej godziny zajęło strażakom gaszenie stodoły w Lewoszowie (gmina Radoszyce). Pożar wybuchł przed godz. 22. Pusty budynek spłonął.

Po przybyciu na miejsce OSP KSRG Wilczkowice, którą dowodził dh Michał Szustak, strażacy przeprowadzili rozpoznanie.

Ustalono, że pali się drewniana stodoła, która była pokryta onduliną. Do budynku nie była doprowadzona energia elektryczna. Wewnątrz niczego nie było. W pobliżu nie było innych obiektów. Gaszeniem pożaru zajęły się również OSP KSRG Radoszyce i JRG. Dowodzenie akcją objął asp. sztab. Michał Bukowski.

Pierwszy zastęp podał jeden prąd wody.

- Po przybyciu kolejnych jednostek, na ogień skierowano kolejne strumienie wody. Gdy tylko płomienie ugasili, opanowali sytuację, przystąpili do rozbiórki nadpalonej konstrukcji dachu i dogaszali zarzewia ognia. Miejsce pożaru sprawdzili kamerą termowizyjną. Nie stwierdzono występowania podwyższonych temperatur. I na tym swoje działania trwające półtorej godziny zakończyli - powiedział nam st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.

- Nikt nie ucierpiał. Miejsca działań strażacy przekazali właścicielowi. Zalecili jego zabezpieczenie przed dostępem osób postronnych, uprzątnięcie pozostałości i dozór przez 24 godziny - dodał.

MAK

Fot. OSP KSRG Węgrzyn

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do