W Słupi ciągnik siodłowy DAF zjechał na lewy pas drogi i zderzył się w volkswagenem, który wpadł do ogródka posesji sąsiadującej z drogą i dachował. Strażacy cięli volkswagena, wydobywali 50 –letniego kierowcę, którego helikopter LPR przetransportował na SOR kieleckiego szpitala.
Droga relacji Włoszczowa –Radoszyce jechał DAF kierowany przez 27-latka, obywatela Ukrainy. W przeciwnym kierunku podążał volkswagen transporter. Kierował nim 50-letni mężczyzna z powiatu włoszczowskiego. W pewnym momencie DAF zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z volkswagenem, który dachował i wylądował w rowie między jezdnia, a rabatką ogródka stojącego domu. W aucie uwięziony był kierowca. Wydobywali go strażacy, a Zespół Ratownictwa Medycznego przetransportował rannego do jednego z kieleckich szpitali – mówił nam st.sierż.Piotr Przygodzki, oficer prasowy KPP Końskie.
Strażacy w akcji
Kwadrans przed godziną 16 do wypadku dotarła OSP KSRG Słupia Konecka. Nieco później z Końskich dotarł zastęp JRG. Dotarły również zastępy OSP Radoszyce i Wilczkowice. Najpierw druhami dowodził dh Mateusz Zając, a następnie wszystkimi strażakami i druhami komenderowanie objął asp. sztab. Rafał Kwapisz.
Volkswagen przewrócony na dach i znajdował się koło domu, który stał tuż za przydrożnym rowem. Wewnątrz pozostawał kierowca, był przytomny, ale nie było do niego dostępu. Ciężarówka stała na jezdni. Kierowca, 27 –letni obywatel Ukrainy nie odniósł obrażeń i opuścił auto o własnych siłach. Nie wymagał pomocy medycznej.
Strażacy stabilizowali volkswagena i w karoserii wycinali dojście do 50 –letniego kierowcy, któremu udzielali wsparcia psychicznego. Przybył Zespół Ratownictwa Medycznego i helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Poszkodowanego zabrał helikopter
Po wykonaniu dostępu, strażacy wydobyli z wraku volkswagena poszkodowanego, który odniósł złamania i urazy wewnętrzne. Zgodnie z decyzją lekarza przenieśli go do ambulansu ZRM. A potem śmigłowiec LPR przetransportował go na SOR jednego z kieleckich szpitali.
Strażacy odłączyli akumulatory, sprawdzono czy z samochodów nie wyciekają płynny eksploatacyjne.
Podczas akcji ratownictwa drogowego, trasa Włoszczowa-Radoszyce była całkowicie zablokowana. Policja wprowadziła objazdy, a strażacy zakończyli swoje działania – relacjonował przebieg akcji ratowniczej, st.kpt.Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.
Komentarze opinie