
W 2020 r. powstało 1.647 zdarzeń, w których interweniowały jednostki Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych powiatu koneckiego. Aż 573 z nich to pożary, 1938 - miejscowe zagrożenia.
St. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP, podczas naszej rozmowy o sytuacji pożarniczej i innych zdarzeń, w likwidowaniu których udział biorą strażacy, mówił nam:
- W powiecie koneckim w mijającym 2020 r. zanotowaliśmy wzrost o 32 % liczby zdarzeń w porównaniu z analizowanym okresem 2019 r. Powstało 38 pożarów mniej, natomiast liczba miejscowych zagrożeń wzrosła o 78 %.
Analiza statystyczna wszystkich zdarzeń pokazuje, że z uwagi na występowanie dużych powierzchni nieużytków rolnych na terenie powiatu, zdecydowany wpływ na liczbę i rodzaj interwencji straży pożarnych, ma pogoda oraz celowe i bezmyślne działanie człowieka. Różnice w liczby Miejscowych Zagrożeń wynikają przede wszystkim z zakwalifikowania wszystkich interwencji związanych z kontrolą stanu namiotu rozstawionego pod szpitalem w Końskich z uwagi na COVID-19 do Miejscowych Zagrożeń.
W kwietniu kontrola namiotu odbywała się 4 razy dziennie, co spowodowało statystycznie 109 MZ, w czerwcu kontrole były już 2 razy dziennie, więc liczba wyjazdów spadła o połowę. Takich interwencji, czyli codziennego sprawdzania stanu technicznego namiotu zanotowaliśmy w tym roku ponad 372.
W 2020 r. najwięcej pożarów zanotowaliśmy w kwietniu - 257 i marcu - 133. Były to najczęściej pożary nieużytków i poszycia leśnego. Miejscowe Zagrożenia przeważały w czerwcu - 135 i w kwietniu - 132. Najwięcej zdarzeń związanych z COVID-19 wynikało z następujących przyczyn: nietypowe zachowania się zwierząt - 126, niezachowania zasad bezpieczeństwa ruchu środków transportu - 98, silne wiatry - 64, gwałtowne opady - 20.
Należy podkreślić, że czas dojazdu do miejsca zdarzenia od momentu przyjęcia zgłoszenia przez dyżurnego operacyjnego stanowiska kierowania nie przekracza 15 minut w 79,6 % wszystkich pożarów. Kryterium satysfakcji czasu dojazdu na terenie województwa dla pożarów i miejscowych zagrożeń wynosi 77 %. Wiele pożarów powstaje na terenach niezagospodarowanych i czas dojazdu do tych miejsc jest dłuższy, ze względu na liczne utrudnienia. Nie ma on jednak większego wpływu na zagrożenie życia czy wartościowego mienia.
Osiągnięcie tak wysokich wskaźników jest możliwe dzięki dobrze rozwiniętej sieci jednostek tworzących Ochotniczych Straży Pożarnych z Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego. Dodać trzeba, że w powiecie koneckim 16 jednostek OSP włączono do systemy KSRG. Niestety gotowość jednostek OSP w godzinach dopołudniowych systematycznie spada. Większość druhów jest czynna zawodowo. Zatem trudno jest zebrać załogę do akcji gaśniczej. Zachodzi konieczność aktualizacji sieci jednostek w najbliższych latach.
Pod względem ilość pożarów w poszczególnych gminach powiatu koneckiego najwięcej powstaje ich na terenach gmin: Końskie, Stąporków, Słupia i Radoszyce. Niepokojący wzrost pożarów wystąpił na przestrzeni ostatnich 4 lat na terenie gminy Słupia z 33 w roku 2017 do 92 w 2020. Zdecydowaną większość stanowiły pożary na nieużytkach. Pod względem rodzaju obiektów pożary powstają najczęściej w uprawach, czyli rolnictwie - 234, co stanowi 43 % wszystkich. Ponadto pożary na terenach leśnych - 165 zdarzenia. Wiąże się to z corocznym, niekontrolowanym i bezmyślnym wypalaniem nieużytków rolnych, które często przedostają się także na lasy.
Wiadomo doskonale, że strażaków wzywa się praktycznie do każdego zdarzenia. Czy to wypadku, kolizji drogowej, zatrzaśnięcia drzwi w domu. Pomocy ratownikom medycznym w otwarciu drzwi domu, bo mieszkańca tego domu ludzie od kilku dni nie widzieli. Strażacy po sprawdzeniu innych możliwości dostania się do mieszkania, w końcowej fazie podejmują decyzję, że należy wyłamać drzwi wejściowe. Wyłamują! Wchodzą! A mieszkaniec, lokator już żadnej pomocy nie potrzebuje. Zmarł.
W 2020 roku otwierali drzwi do mieszkań 13 zmarłych ludzi. Jak podaje strażacka statystyka w minionym roku na skutek miejscowych zagrożeń 79 osób zostało rannych. Są to dane osób, wobec których strażacy podejmowali działania samodzielnie lub jako pierwsi na miejscu zdarzenia. Z samochodów, które uczestniczyły w wypadkach drogowych, wydobywali ciała zmarłych ludzi.
Wiadomo, że strażacy są niemal przy każdym wypadku, nie tylko drogowym. Pomagają Zespołom Ratownictwa Medycznego w ratowaniu ludzi. I na razie na tym poprzestaniemy, bowiem o wielu zadaniach, akcjach w jakich udział brali strażacy ziemi koneckiej, wielokrotnie informowaliśmy w TYGODNIKU.
MARIAN KLUSEK
Fot. PSP Końskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie