Opiekunka z MGOPS nie mogła dostać się do swojej podopiecznej, która mieszka w budynku na ul. Hubala. Przybył zastęp strażaków. Funkcjonariusz wszedł do mieszkania, otworzył drzwi. Weszli policjanci, ratownicy medyczni. Po zbadaniu starsza pani pozostała w domu.
18 marca 2020 roku około godziny 14.40 strażaków alarmowano, że w mieszkaniu na ul. Hubala jest kobieta, lokatorka, która nie odpowiada na pukanie, nawoływanie. Nie była objęta kwarantanną koronowirusa.
Ratownicy z PSP
Do akcji ratowniczej na ulicę Hubala w Końskich pojechał zastęp dowodzony przez kpt. Damiana Smolarczyka. Przed mieszkaniem był pracownica Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, opiekunka osoby mieszkającej w tym lokalu. Powiedziała, strażakom ratownikom, że w domu leży jej podopieczna, która nie może otworzyć drzwi. To 83-letnia pani, cierpiąca na chorobę nowotworową i inne schorzenia. Nie jest objęta kwarantanną w związku z koronawirusem.
Weszli przez okno balkonowe
Strażacy nawoływali pod drzwiami i nawiązali kontakt. I na tym się skończyło. Strażacy wejściu do mieszkania przez otwarte okno balkonowe. W tym momencie na miejsce przybyli policjanci. W mieszkaniu zastano lokatorkę. Siedziała na podłodze. Ratownicy PSP udzielono jej wsparcia psychicznego, podali tlen.
- Podczas prób przemieszczenia poszkodowanej starsza pani uskarżała się na ból spowodowany jej stanem zdrowia. Ratownicy zdecydowali o pozostawieniu jej w pozycji półsiedzącej w przedpokoju mieszkania, na noszach typu deska. Zapewniono komfort termiczny poszkodowanej oraz odpowiednią stabilizacje przyjętej pozycji - relacjonował nam st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.
Pomagali ratownicy medyczni
Po przybyciu Zespołu Ratownictwa Medycznego przekazano im cierpiącą 83-latkę. Ratownicy Medyczni przebadali ją i pozostawili pod opieką córki. Natomiast strażacy sprawdzili – jak to mają zapisane w swoich działaniach - wszystkie pomieszczenia mieszkania, czy nie występują gazy niebezpieczne. I takich nie stwierdzili. Na tym działania zakończono.
Komentarze opinie