Prawdopodobnie, w wyniku cofnięcia się spalin z przewodu odprowadzającego wyziewy z piecyka gazowego w mieszkaniu, w bloku wielorodzinnym powstało duże stężenie tlenku węgla. Trzy osoby hospitalizowano, a 28 ewakuowano z mieszkań. Akcja trwała od godziny 21 do 23.
Prawdopodobnie duże stężenie tlenku węgla jakie pojawiło się w mieszkaniu przy ul.Warszawskiej, spowodowało podtrucie trzech osób, które zajmowały jedno z mieszkań na parterze. Jedna z osób była nieprzytomna. Z klatki schodowej gdzie pojawił się tlenek, ewakuowano 29 osób – powiedział nam st.sierż.Piotr Przygodzki, oficer prasowy koneckich policjantów.
Odzyskał przytomność
W minioną niedzielę około godziny 21, dwa zastępy JRG dowodzone przez asp. sztab. Michała Bukowskiego przybyły pod blok przy ul. Warszawskiej. Pół godziny później na miejsce zdarzenia przybył bryg.Adam Zieliński i zastęp druhów OSP KSRG Modliszewice.
Przed klatką schodową zastano kobietę, która wzywała pomocy. Mówiła, że w jej lokalu, gdzie mieszkało pięć osób, zasłabł 18 –latek. Strażacy ratownicy w aparatach ochrony dróg oddechowych weszli do mieszkania i wynieśli na zewnątrz przed blok nieprzytomnego 18-latka i przytomnych, 85 –letnią kobietę i rocznego chłopczyka.
Poszkodowanymi opiekowali się strażacy. Nieprzytomnego unieruchomili na noszach i udzielali mu kwalifikowanej pomocy przedlekarskiej. Podali tlen do oddychania, okryli folią życia, a po odzyskaniu przytomności wsparli go psychicznie. Dwie osoby przytomne nie zgłaszały dolegliwości i oświadczyły, że nie potrzebują pomocy medycznej – relacjonował nam zdarzenia st.kpt.Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.
Ewakuowali poszkodowanych
Ratownicy ewakuowali na zewnątrz osobę niepełnosprawną znajdującą się na łóżku. Osoba ta była niewidoma, nie poruszająca się samodzielnie(po wszczepieniu endoprotezy), przytomna. Po ewakuacji na zewnątrz została unieruchomiona na noszach typu deska. Użalała się na nudności, więc strażacy podali jej tlen do oddychania, okryli filą i wsparli psychicznie.
W trakcie działań strażackie mierniki wykryły stężenie tlenku węgla wewnątrz mieszkania na poziomie 190 ppm, tlen 20,8 %. Pootwierali wszystkie okna i wietrzyli mieszkanie. Następnie ratownicy weszli na wyższe kondygnacje.
W tym momencie rota przekazała informację, że rośnie stężenie tlenku węgla. Wyniosło 260 ppm. Dowodzący akcją podjął decyzję o ewakuacji osób ze wszystkich mieszkań klatki schodowej. Do tych działań zostali skierowani wszyscy ratownicy niezaangażowani w udzielanie pomocy medycznej i policjanci. Na zewnątrz ewakuowano łącznie 29 osób z 11 mieszkań.
Tlenek węgla atakuje
W mieszkaniu na trzecim piętrze urządzenia pomiarowe wykryły tlenek węgla na poziomie 60 ppm, tlen 20,8 %. Tu przebywali rodzice z 5 miesięcznym dzieckiem. Po ewakuacji na zewnątrz osoby dorosłe nie zgłaszały złego samopoczucia i oświadczyły, że nie potrzebują pomocy medycznej.
Dziecku strażacy profilaktycznie podali tlen, oraz zapewnili komfort termiczny. Znajdowało się ono cały czas przy matce pod opieką strażaków w samochodzie gaśniczym. W pozostałych mieszkaniach nie wykryto obecności substancji niebezpiecznych. W lokalu na parterze, przebywały dwie osoby w podeszłym wieku, w tym jedna niepełnosprawna.
W związku ze złym ogólnym stanem zdrowia tych osób i brakiem zagrożenia w ich mieszkaniu, pozostały u siebie pod opieką ratownika. Strażacy pukali do kolejnych trzech mieszkań. Nikt nie odpowiadał. Sąsiedzi powiedzieli, że nikt w tym momencie w nich nie przybywa. Ewakuowani mieszkańcy schronili się w sąsiedniej klatce schodowej. Nie było konieczności rozstawiania namiotu pneumatycznego.
Trzy osoby do szpitala
Na miejsce przybył Zespół Ratownictwa Medycznego, który z marszu przejął opiekę nad poszkodowanymi. Po wstępnym badaniu 2 osoby dorosłe zostały odwiezione na SOR do Końskich, a dziecko do szpitala dziecięcego w Kielcach.
Natomiast strażacy ratownicy ponownym sprawdzeniu wszystkich mieszkań. Uruchomiono w mieszkaniach piecyki gazowe i prowadzili pomiary. W żadnym z mieszkań nie wykryli ponownie substancji niebezpiecznych. Profilaktycznie sprawdzili mieszkania w sąsiedniej klatce schodowej, czy nie występują gazy niebezpieczne. Nic niepokojącego nie odnotowali.
Mieszkańcy powrócili do swoich lokali. Wszystkim zalecono nie korzystać z piecyków do momentu wykonania przeglądów urządzeń i instalacji wentylacyjnych przez uprawnione osoby.
Skąd się wziął tlenek?
Strażacy przypuszczają, że prawdopodobną przyczyną powstania tlenku mogło być cofnięcie się spalin z przewodu odprowadzającego je z pieca typu JUNKERS w lokalu nr 2. Z rozmów z mieszkańcami wynikało, że od około 1,5 do 2 godzin przed zaistnieniem zdarzenia korzystali oni z ciepłej wody do kąpieli. Natomiast obecność tlenku węgla w mieszkaniu nr 12 spowodowana była prawdopodobnie dostaniem się gazu z klatki schodowej, bo mieszkańcy nie korzystali z ciepłej wody przed zaistnieniem zdarzenia.
Osobom z mieszkań, gdzie był tlenek węgla zalecono nie korzystanie z piecyków gazowych do momentu wykonania przeglądu samych piecyków i instalacji wentylacyjnych przez uprawnione osoby.
Komentarze opinie