
Dwa zastępy strażaków i druhów strażaków, dowodzone przez mł. kpt. Michała Bukowskiego, o godz. 22.30 wydostawały ze studni kota...
Strażacy JRG Końskie i OSP Stąporków przybyli na miejsce zdarzenia, na teren parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Czarnej, do obiektu hydrotechnicznego. Przeprowadzili rozpoznanie.
Od obecnej na miejscu osoby, która alarmowała w tej sprawie dowiedzieli się, że w studni należącej do parafii znajduje się kot. Zwierzę było na dole, pływało po wodzie na głębokości około 7 m. Kot był bardzo wycieńczony.
- Strażacy sprawili sprzęt do ratownictwa wysokościowego. Przy pomocy miernika wielogazowego sprawdzili atmosferę panującą w studni. Ratownik w aparacie ochrony dróg oddechowych po drabinie zszedł do studni. W trakcie tych działań kot zanurzył się pod wodę i utonął. Niemniej został wydobyty przez ratownika. I strażacy na tym działania zakończyli. Zalecili właścicielowi terenu zabezpieczenie posesji przed dostępem osób postronnych, ze szczególnym uwzględnieniem znajdującej się tam studni. Zwierzę przekazano właścicielce - informował nas st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie.
MAK
Fot. archiwum
Zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gorąca prośba do głąba który pisze te artykuły: naucz się pisać po polsku człowieku,