
Wczesnym rankiem 16 sierpnia br. komendant obozu harcerskiego zlokalizowanego nieopodal Duraczowa (gmina Stąporków) poprosiła o pomoc w ewakuacji.
Dzisiaj w nocy nad powiatem koneckim przeszła burza z obfitymi opadami deszczu.
O godz. 5.40 komendant obozu harcerskiego zlokalizowanego nieopodal Duraczowa (gmina Stąporków) poprosiła o pomoc w ewakuacji.
- Po wczorajszych ostrzeżeniach obóz w Duraczowie nie został ewakuowany, jednak wczesnym rankiem pani komendant poprosiła strażaków o pomoc. Działania ewakuacyjne prowadziły zastępy z JRG Końskie, w tym pojazd typu bus, OSP Krasna i OSP Mokra. Po przyjeździe strażaków harcerze zgromadzeni byli pod prowizorycznym zadaszeniem. Następnie strażacy przewieźli ich do wyznaczonego miejsca, którym jest świetlica wiejska w miejscowości Błotnica. Łącznie ewakuowano 29 osób, 25 uczestników i 4 osoby kadry. Uczestnikom obozu dostarczono koce, zapewnione przez Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego w Końskich. Ponadto strażacy przewieźli też do Błotnicy prowiant oraz pozostawione na miejscu przez harcerzy wyposażenie obozu. Zgodnie z planem była to ostatnia noc którą harcerze mieli spędzić na obozie harcerskim dlatego nie wracają już na obozowisko lecz po południu zostaną odebrani przez opiekunów z miejsca ewakuacji - informuje st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.
DAK
Fot. JRG Końskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie