
Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Końskich ogłosił, że w koneckiej Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej są dwa wakaty. O zatrudnienie ubiegało się... 39 kandydatów na strażaków ratowników.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej ogłosiła, że posiada dwa wolne miejsca w szeregach JRG. Kwestionariusz o przyjęcie do służby zgłosiło 39 kandydatów, nie tylko z powiatu koneckiego, ale też sąsiednich, a nawet spoza województwa świętokrzyskiego.
Sposobem na wyłonienie zdolnych do tego rodzaju służby, było zaliczenie zadań sprawnościowych oceniane punktami. Postępowanie kwalifikacyjne w stosunku do kandydatów ubiegających się o przyjęcie do służby przygotowawczej na stanowisko stażysty w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej przeprowadzono w pięciu etapach.
O przystąpieniu do testu sprawności fizycznej obejmującego: podciąganie się na drążku, bieg po kopercie i próbę wydolnościową (Beep test), oraz próby wysokościowej - polegającej na asekurowanym samodzielnym wejściu po drabinie, ustawionej pod kątem 75 stopni na wysokość 20 m oraz samodzielnym zejściu. Była rozmowa kwalifikacyjna i inne ważne elementy.
Po wykonaniu każdego zadania, kandydatów ubywało. Do ostatniego etapu dotrwało jedynie 14 osób. I spośród nich wyłoniono dwie osoby. Teraz znów muszą odwiedzić lekarzy specjalistów, którzy wyrażą opinię o ich zdrowiu. Po czym zostaną zakwalifikowani do służby przygotowawczej w Państwowej Straży Pożarnej. Trzeba dodać, że wielu kandydatów od lat "wąchało" fach strażacki w czasie społecznej służby w jednostkach Ochotniczej Straży Pożarnej.
Na marginesie dodać należy, że ubiegający się o zatrudnienie w PSP posiadali swoje zawody, w jakich pracowali. Każdy posiadał prawo jazdy, większość działania pożarnicze ćwiczyła w OSP. Kwalifikowanie do służby to swoisty konkurs fizycznych i psychicznych możliwości ludzi. Do niedawna taka ilość kandydatów ubiegała się o indeks w uczelniach medycznych, artystycznych lub niektórych wojskowych.
Dodać należy, że po takim "odsiewie" chętnych w służbie pożarniczej pracują wybitnie zdrowi i uzdolnieni młodzi ludzie, zawsze gotowi do ratowania zdrowia i życia innych.
Tekst i fot. MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie