
W niedzielę, 24 października 2021 roku w Zychach koło Radoszyc, w miejscu gdzie major Henryk Dobrzański "Hubal" kwaterował z żołnierzami w gajówce Jana Barana, jak co roku odbyła się uroczystość poświęcona temu bohaterskiemu żołnierzowi.
Major Henryk Dobrzański "Hubal" wraz ze swoim oddziałem w połowie października 1939 r. stacjonował w gajówce Jana Barana "Dąbrowy" w Zychach.
Od wielu lat odbywają się tu patriotyczne uroczystości. Głównie przed gajówką Jana Barana i stojącym przed płotem tejże posesji obeliskiem. Olbrzymim głazem z czerwonego marmuru, na którego wyszlifowanej na lustro powierzchni opisano ten ważny epizod historyczny. Pomnik wybudowano i odsłonięto 31 października 2014 r.
Do Zychów przybyły m.in. poczty sztandarowe ŚZŻAK, OSP z gminy Radoszyce, szkół z noszącej imię Hubala SP w Kłucku. Uroczystość pod pomnikiem prowadził Sławomir Staciwa, dyrektor szkoły. Mówcy podkreślali, że spotykają się we wsi Zychy by uczcić majora Henryka Dobrzańskiego "Hubala", który w październiku 1939 r. wraz z oddziałem żołnierzy tu przebywał. Wspominamy też wszystkich tych, którzy wówczas nieśli im pomoc.
Następnie pułkownik Wiesław Margas, prywatnie wnuk gajowego Jana Barana "Dąbrowy", przytoczył swój referat historyczny "O majorze "Hubalu". Doskonale napisany w oparciu o historyczne materiały i prywatne rozmowy materiał absorbował wszystkich uczestników uroczystości.
Pani poseł Agata Wojtyszek wspominała, że nasza historia to wiele przelanej krwi. Szczególnie tu w województwie świętokrzyskim, w powiecie koneckim, skarżyskim, starachowickim. Tutaj naprawdę każdy skrawek ziemi jest nasiąknięty krwią bohaterów. Nie wolno nam o tym zapominać. Należy się cieszyć, że w tej uroczystości udział bierze młodzież. Część artystyczną zaprezentowały dzieci ze Szkoły Podstawowej w Kłucku.
Dzień wcześniej spod pomnika w Zychach wystartował rajd pieszy organizowany przez starostwo koneckie. Rajd zakończył się w Cisowniku.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie