Ok. godz. 16.30 stanowisko kierowania zawiadomiono, że w Czermnie 45 –letnia kobieta zatruła się gazem, który powstał podczas trucia gryzoni. Podczas tej pracy, kobieta poczuła się słabo. Wyglądało, jakby podtruła się gazem powstałym w wyniku reakcji chemicznej używanego preparatu, który w tym momencie stosowała - powiedział nam sierż. Piotr Przygodzki, oficer prasowy koneckich policjantów.
Ratownicy medyczni i strażacy w akcji
O godz. 16.45 przyjechali druhowie strażacy z OSP KSRG Czermno, dowodzeni przez dh Radosława Wrzeszcza, kolejny zastęp druhów dotarł z OSP Fałków, dowodzony przez dh Grzegorza Zganiacza. Następnie dojechała JRG z st.kpt. Michałem Krzeszowskim, który od tego momentu dowodził wszystkim i strażakami. Strażacy rozpoznali, że w wyniku przypadkowego rozerwania torebki preparat, rozsypał się na wilgotnej powierzchni trawnika. I doszło do reakcji chemicznej w wyniku której uwolniony został drażniący gaz. W momencie docierania kolejnych jednostek straży, poszkodowana opuściła teren. Teraz strażacy ratownicy podali 45 –latce tlen do oddychania i wspierali psychicznie, po czym przekazali poszkodowaną dr. Piotrowi Wesołowskiemu z Zespołu Ratownictwa Medycznego. Ambulans odjechał na Szpitalny Oddział Ratunkowy do Końskich, gdzie przekazano poszkodowaną.
Chemicy z Kielc
Zastęp JRG Końskie założyli ubrania ochrony chemicznej oraz sprzęt ochrony dróg oddechowych. Strażacy miernikami mierników wielogazowymi zbadali miejsce rozsypania preparatu. Badali, czy nie ulatniał się siarkowodór, tlenek węgla, chlor, amoniak, tlen. Nie stwierdzili podwyższonych wartości badanych gazów – relacjonował nam przebieg akcji, kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków. -Do akcji włączyła się Samodzielna Grupa Ratownictwa Chem-Eko Kielce 1., zamierzali prowadzić dekontaminację. Ratownicy wyspecjalizowani w usuwaniu i dezaktywacji substancji szkodliwych, jak chemikaliów, czynników biologicznych, materiałów radioaktywnych, które zagrażają życiu lub zdrowiu ludzi zbadali atmosferę wykorzystując: miernik na bojowe środki trujące, radiometr, miernik na lotne związki organiczne, mierniki wyczuwające tlenek węgla, siarkowodór, amoniak, chlor, tlen. I również nie stwierdzili obecności żadnego z tych gazów. Zabezpieczyli pojemnik po preparacie i ok.20 gramów substancji, jaka w nim pozostała. Policjanci prowadzą postępowanie w sprawie, gdzie i kiedy 45 –letnia mieszkanka Czermna, legalnie kupiła preparat na gryzonie.W akcji w Czermnie, która trwała do godziny 19, udział wzięło 25 strażaków PSP i druhów strażaków.