W łazience jednego z mieszkań bloku w Końskich pojawił się tlenek węgla. Strażacy wykryli, że tlenek wydobywał się z piecyka gazowego do podgrzewania wody.
Po godzinie 21.40 stanowisko kierowania KP PSP Końskie zostało poinformowane, ze w jednym z mieszkań bloku w tzw. "chińskim murze" pojawił się tlenek węgla. 27 –letni mężczyzna z dziećmi 8 - i 14 –letnim wyszli z zagrożonego mieszkania na klatkę schodową. Gdyby ich nie wyprowadził, bardzo możliwe, że podtruliby się podczas kąpiel. w łazience.Do akcji ratowniczej przybył zastęp JRG PSP dowodzony przez asp. Przemysława Gada. Dotarł ambulans z Zespołem Ratownictwa Medycznego. Lekarz z ratownikami zajęli się dziećmi. Po przebadaniu nie było konieczności przewożenia ich do szpitala.
Piecyk gazowy do kontroli
Strażacy rozpoznali teren działania i błyskawicznie wkroczyli do akcji. Ratownicy zabezpieczeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych, wyposażeni w czujnik wielogazowy weszli do mieszkania i mierzyli stężenie tlenku węgla. Detektor wskazał podwyższoną wartość tlenku węgla w łazience, gdzie niedawno kąpały się dzieci gospodarza - mówi nam kapitan Mariusz Czapelski oficer prasowy KP PSP Końskie. - Dodatkowo ratownicy sprawdzili klatkę schodową i mieszkania sąsiadujące z zagrożonym. Nie sprawdzono jednego mieszkania, bo jak sąsiad podpowiedział strażakom, lokatorzy wyjechali na kilka dni. Strażacy przewietrzyli pomieszczenia mieszkania, w których pojawił się tlenek.Potem dodatkowo zmierzyli czy podczas pracy piecyka w łazience nie ulatnia się nadmierna ilość tlenku. Wynik był negatywny. Tlenku nie było. Niemniej strażacy zalecili właścicielowi mieszkania, by piecyk gazowy przejrzeli fachowcy. Akcja trwała nieco ponad pół godziny i zaangażowała 5 strażaków ratowników, 3 ratowników medycznych i dwóch policjantów.
Komentarze opinie