Festyn rodzinny w Wąsoszu - Hasło festyn koło remizy przyciąga tłumy, burmistrzowie, kapela i smaczne potrawy, powstanie Koło Gospodyń Wiejskich, impreza zakończona tańcami.

Festyn rodzinny w Wąsoszu, który zorganizowali sołtys, Lucjan Górecki, miejscowa OSP i wielu mieszkańców, zgromadził na placu sprzed strażnicą ponad 250 osób. Ludzie konsumowali to, czym chata Wąsosza była bogata. Do tańca i słuchania przygrywała kapela.

Jak co roku o tej porze, w Wąsoszu odbywa się festyn rodzinny, hasło, festyn koło remizy, działa jak magnes. Tak i teraz przybyło ponad 250, a może nawet i więcej ludzi z Wąsosza, Końskich, Małachowa i innych miejscowości. Gościnnie w zabawie uczestniczyli burmistrzowie koneccy, radni, z przewodniczącym Rady Miasta Piotrem Słoką, sołtysi kilku miejscowości, radni koneccy.

Jadą goście i kapela

Na początek goście, a potem dzieci w różnym, wieku podróżowali między dzielnicami bryczką zaprzężoną w dwa kare konie Jana Brzeskiego. Potem wspomnianym środkiem transportu jechała kapela dh Sebastiana Moczarskiego. Muzykanci grali od ucha tym samym zapraszając mieszkańców na zabawę. Dzięki sponsorom takimi jak Dorota i Andrzej Kudłacz, Iza i Jacek Zapała, Robert Pluta Andrzej Sypytkowski, Karol Kurp, Mateusz Serek, Jan Brzeski i Elżbieta Szejna, było z czego przygotować, upiec, ugotować smaczne potrawy, żeby Wąsosz dostosował się do porzekadła " Czym chata bogata".

Powstaje Koło Gospodyń Wiejskich

Wszelkie prace kuchenne, piekarnicze wykonały panie, które przymierzają się do zorganizowania Koła Gospodyń Wiejskich, a mianowicie: Anna Adach, Ewa Foltyńska, Agnieszka Fitas, Katarzyna Gontek, Maria Gorecka, Marzena Kowalczyk, Renata Moczarska. Z tak fachowo przygotowanych pań i ich niezawodnych rąk, na stołach lądowały wszelakie smaki, potrawy począwszy od ogórków małosolnych do chleba ze smalcem. I w tym rozdziale festyny rodzinnego znów miało się na rzeczy wspomniane wcześniej porzekadło. Nie zapominano również o om dzieciach młodszych i starszych. Korzystały z przygotowanych ciast, były częstowane napojami. Bawiły się setnie.

Jak nam powiedział inspirator i organizator imprezy Lucjan Górecki, ma nadzieję, że niebawem w Wąsoszu powstanie Koło Gospodyń Wiejskich. Wspomniane tu panie zawsze społecznie pracują przy różnego rodzaju przygotowaniach imprez patriotycznych, kościelnych, rozrywkowych. Dodać należy, że impreza zakończyła się tańcami.