Reklama

GMINA RADOSZYCE. Wielki karambol na drodze krajowej w Jacentowie [ZDJĘCIA]

Na drodze krajowej DK74, w pobliżu Jacentowa (gmina Radoszyce) w karambolu uczestniczyło siedem samochodów. Wśród nich policyjny renault trafic i cysterna wypełniona gazem.

19 listopada br. około godz. 9.40 na drodze krajowej DK74 najechało na siebie siedem samochodów, w tym 4 ciężarowe i 3 busy dostawcze. W rozpoznaniu ustalono, iż uczestnicy zdarzenia nie przebywali na kwarantannie oraz nie miały z kontaktu z osobami zarażonymi COViD-19.

- We wszystkich samochodach, które uczestniczyły w karambolu, jechało 10 osób, w tym siedmiu kierowców. Cztery osoby zostały zabrane na Szpitalny Oddział Ratunkowy do Końskich - relacjonowała nam st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów.

Siły ratownicze

Do akcji ratownictwa drogowego pojechały 3 zastępy JRG i 4 zastępy z OSP KSRG: Ruda Maleniecka, Wilczkowice, Radoszyc i Węgrzyn, którymi dowodzili dh Jan Pachuc, mł. bryg. Michał Krzeszowski zastępca dowódcy JRG PSP i asp. sztab. Rafał Kwapisz, dowódca zmiany. W akcji udział brało 30 strażaków i druhów strażaków, 20 policjantów i 4 ratowników medycznych.

Samochody w karambolu

Z rozpoznanej sytuacji wynikało, że w karambolu brały udział samochody: ciężarowy DAF z naczepą - z ładunkiem aluminium, ciężarowy Volvo z beczką przewożący piasek, dostawczy Ford Transit, Scania przewoziła około 10 m3 gazu propan butan, dostawczy Iveco przewożący asortyment spożywczy, samochód, w którym podróżowała osoba i samochód dostawczy Iveco - przewożący asortyment spożywczy. Wszystkie auta pozostawały na kołach blokując ruch na DK74 w obu kierunkach. Na miejscu obecny patrol policji.

Poszkodowani

Wszystkie osoby biorące udział w zdarzeniu opuściły pojazdy o własnych siłach przed przybyciem służb. Zastępy strażaków udzielały kwalifikowanej pomocy przedlekarskiej poszkodowanym. W momencie dojazdu na miejsce zastępu z JRG Końskie, druhowie z OSP Ruda Maleniecka realizowali kpp (kwalifikowana pierwsza pomoc) wobec dwóch kierowcy Scanii. Stabilizowali mu odcinek szyjny kręgosłupa oraz wsparli psychiczne; u kierowcy z dostawczego Iveco powtórzyli te same czynności co u poprzednika.

Po przybyciu na miejsce zastępów JRG udzielono również kwalifikowanej pomocy dwóm pozostałym uczestnikom zdarzenia: kierowcy z DAFa stabilizowali odcinek szyjnego kręgosłup, założyli opatrunek osłaniający na ranę głowy oraz wsparcie psychiczne. Kierowcę dostawczego Iveco - w ramach kpp zrealizowano stabilizację odcinka szyjnego kręgosłup oraz wsparcie psychiczne. Pozostali uczestnicy zdarzenia nie odnieśli żadnych obrażeń i nie wymagali kpp.

Pomoc medyczna

Przybyły Zespoły Ratownictwa Medycznego. Strażacy przekazali medykom poszkodowane osoby: 45-letnią kobietę oraz 57-, 46- i 34-letnich mężczyzn. Po przebadaniu ich przez załogi ZRM, wszyscy zostali przewiezieni na SOR do Końskich w celu dalszej diagnozy.

Gumą i kołkiem

Strażacy odłączyli baterie akumulatorów w pojazdach biorących udział w zdarzeniu. Ocenili stan samochodu przewożącego gaz propan-butan. Ustalili że nie został uszkodzony zbiornik gazowy. Kierowca pojazdu przekazał, iż przewozi gaz propan-butan w ilości około 10 metrów sześciennych.

Kolejno zabezpieczono sorbentem rozprzestrzeniającą się po jezdni plamę oleju napędowego, która powstała w wyniku uszkodzenia zbiornika paliwa ciężarowego DAF. Na jezdnię wyciekło około 100 litrów oleju napędowego tworząc plamę o powierzchni około 200 metrów kwadratowych. Uszkodzony zbiornik uszczelniono wykorzystując podkładkę gumową, kołek drewniany oraz pas transportowy.

Samochód z gazem pod nadzorem

W celu zabezpieczenia procesu odholowywania samochodu przewożącego gaz propan-butan pozostały dwa zastępy strażackie. Kolejno w celu wykonania swoich czynności na miejsce przybyła Inspekcja Transportu Drogowego. I na tym strażacy działania zakończyli o czym dokładnie opowiedział nam st. kpt Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków KP PSP.

Trasa była zablokowana kilka godzin.

MARIAN KLUSEK

Fot. PSP Końskie

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do