Reklama

Jak zachęcić gości obiektu do dezynfekowania rąk? Poznaj porady specjalistów BHP!

Bezpieczeństwo przede wszystkim. Każdy, kto wyłamuje się z ogólnie przyjętych zasad, zwiększa poziom zagrożenia nie tylko dla siebie, ale też pozostałych ludzi. W ostatnich kilkunastu miesiącach zachowanie pełnej higieny stało się kwestią publiczną. Ważną nie tylko w domowych pieleszach, tylko również w miejscach publicznych. A nawet głównie tam, gdyż od spełnienia wymogów sanitarnych zależy, czy jakaś branża będzie mogła w ogóle funkcjonować. Swoimi spostrzeżeniami oraz wskazówkami podzielą się fachowcy z firmy Alfa i Omega.

Należy umieścić środki do dezynfekcji rąk w doskonale widocznym miejscu

Takim, którego nie sposób pominąć. Najbardziej oczywiste miejsce to wejście. Jednak w wielu obiektach, na przykład galeriach handlowych, doskonale widać że spora część odwiedzających je klientów przechodzi obok dozowników. Być może nie traktują zaleceń sanitarnych poważnie, a może ich uwagę rozpraszają witryny sklepowe. Jak temu zaradzić? Teoretycznie najlepiej byłoby zaangażować ochronę lub jednego z pracowników, by każdej osobie wskazywać środki do dezynfekcji rąk i grzecznie, ale stanowczo poprosić o ich użycie. Umiejętnie wywierana, delikatna presja w większości przypadków przynosi pożądane efekty. Jeśli korzysta się z odpowiednich dozowników, płynów albo żeli, dezynfekcja zajmuje dosłownie kilka sekund. Praktycznie nikt nie ma ochoty wchodzić w długie dyskusje i marnować czas. Preparaty do odkażania muszą spełniać rygorystyczne normy i warto taką informację o bezpieczeństwie stosowania wyeksponować.

Stan napełnienia dozowników trzeba kontrolować nawet po kilka razy dziennie

Zwłaszcza w takich miejscach, gdzie zgodnie z popularnym przysłowiem drzwi w ogóle się nie zamykają. Objętość pojemników jest ściśle limitowana, rzadko kiedy przekracza pół litra. Zakładając, że jedna standardowa porcja środka do dezynfekcji rąk w płynie liczy ok 1 ml, to znaczy że jedno napełnienie wystarczy na maksymalnie 1000 „dawek”. A przecież są osoby, które zapobiegawczo biorą więcej niż jedną porcję. Jeżeli ktoś chce dbać o wspólne bezpieczeństwo, ale puste lub zepsute dozowniki nie dają takiej sposobności, przy następnej wizycie może świadomie zlekceważyć zalecenie odkażenia dłoni. I jeszcze jedna kwestia: przykład zawsze idzie z góry. Jeżeli obsługa, pracownicy obiektu nie używają środków do dezynfekcji rąk, konsumenci/klienci uznają że to jedynie sugestia, a nie obowiązek.

(Artykuł promocyjny)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do