Reklama
Kaplica Matki Bożej Nieustającej Pomocy spłonęła doszczętnie (zdjęcia)
To pożar, o którym mówi się dziś bardzo wiele. Kapitan Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków poinformował nas, że drewniana kaplica prawdopodobnie zapaliła się od stałopalnego pieca grzewczego. Ogień zauważono ok. godziny 10.20. W kaplicy spaliły się naczynia liturgiczne, obrazy drogi krzyżowej, sprzęty oraz dokumenty kancelarii parafialnej. Spłonęła również ta część budynku, która stanowiła skromną plebanię i kancelarię parafialną.
Dowiedzieliśmy się od parafian, którzy z żalem patrzyli na pogorzelisko, że księdza proboszcza mieli dziś (1 grudnia br. ), po południu, przenosić do nowej plebanii. Nie ma co przenosić, żadnych sprzętów, żadnych dokumentów kancelaryjnych, bo wszystko zostało w zgliszczach. W akcji gaśniczej udział brała Jednostka Ratowniczo Gaśnicza i 13 jednostek ochotniczych straży pożarnych z gminy Końskie i Radoszyce.
[gallery ids="24310,24311,24312"]
Dowiedzieliśmy się od parafian, którzy z żalem patrzyli na pogorzelisko, że księdza proboszcza mieli dziś (1 grudnia br. ), po południu, przenosić do nowej plebanii. Nie ma co przenosić, żadnych sprzętów, żadnych dokumentów kancelaryjnych, bo wszystko zostało w zgliszczach. W akcji gaśniczej udział brała Jednostka Ratowniczo Gaśnicza i 13 jednostek ochotniczych straży pożarnych z gminy Końskie i Radoszyce.
MARIAN KLUSEK
[gallery ids="24310,24311,24312"]
Reklama
Reklama
Wideo Konecki24.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama