Przed koneckim szpitalem stoi namiot pneumatyczny. Po co?
Strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Końskich, ustawili namiot pneumatyczny, który pełni funkcję polowej izby przyjęć dla pacjentów z zagrożeniem koronawirusem. Decyzja o rozłożeniu namiotu była by zapewnić możliwości odseparowania ewentualnych zarażonych bądź podejrzanych o zarażanie koronawirusem.
Namiot z ogrzewaniem
Namiot stoi pod pomostem, po którym karetki pogotowia wjeżdżają do śluzy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Został wyposażony w czujnik tlenku, oświetlenie. Jest przystosowany do ogrzewania, tak by można było z niego korzystać bez względu na panujące warunki atmosferyczne.
Pomagają żołnierze WOT
Tu odbywa się wstępna selekcja pacjentów przyjmowanych do szpitala, u których podejrzewa się możliwość zakażenia koronawirusem. Całą dobę w namiocie służbę pełnią żołnierze Wojsk Obryty Terytorialnej. Pomagają medykom we wstępnej selekcji pacjentów. Zbierają ankiety, mierzą temperaturę ciała i oznaczenie poziomu tlenu we krwi. Gdy te pomiary i wartości nie odbiegają od norm, żołnierz wprowadza pacjenta na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Wychodzi z namiotu, udaje się na wprost do windy i wjeżdża na oddział. Natomiast jeżeli są jakieś wątpliwości kieruje pacjenta do wydzielonej z SOR części zakaźnej. Te zasady są rygorystycznie przestrzegane, bowiem do koneckiego szpitala przybywają ludzie chorzy z powiatów przysuskiego, skarżyskiego, opoczyńskiego, gdzie są ogniska koronawirusa.
Pacjent "wątpliwy"
Codziennie przez namiot przewija się kilkanaście, kilkadziesiąt ludzi. Zdarza się kilka przypadków przyjmowanych na tzw. odział przejściowy, który został uruchomiony dla pacjentów "wątpliwych". To znaczy dla ludzi, którzy wymagają testu na covid 19. W przypadku, kiedy wynik jest ujemny,pacjent trafia na oddział szpitalny, gdy wyniku pozytywnego pacjent odwożony jest np. na oddział zakaźny w Starachowicach. MARIAN KLUSEK
Komentarze opinie