Kierowców przypadki na koneckich drogach

Pewność siebie niekiedy zawodzi kierowców. W pewnym momencie jazdy okazuje się, że nie są w stanie zapanować nad autem, które akurat wjechało na zamarzniętą plamę wody. Dochodzi do kolizji, czasami wypadków. Ale na przekór wszystkiemu, np. śliskiej drodze, kierujący rowerami wciąż zagrzewają się do jazdy alkoholem.


W Niekłaniu Małym jadący ul. Partyzantów mercedes nie dostosował prędkości do warunków, jakie panowały na jezdni. Stracił panowanie nad samochodem i uderzył w ogrodzenie posesji. Nikomu nic się nie stało, powstały jedynie szkody materialne.

Z drogi na SOR

Ulicą Konecką w Proćwiniu jechał fiat uno. Autem kierował 78-letni mężczyzna. Gdy pokonywał drogę przez Proćwin w kierunku Nałęczowa, na skrzyżowaniu zjechał na przeciwny pas ruchu i czołowo zderzył się z Dodge kierowanym przez 32-letnia kobietę. Kierujący samochodami nie spożywali napojów alkoholowych przed wyruszeniem w drogę, co podkreślają policjanci którzy sprawdzili ich stan trzeźwości. Podczas zderzenia oboje doznali obrażeń ciała i Zespół Ratownictwa Medycznego przetransportował ich na Szpitalny Oddział Ratunkowy koneckiego szpitala - relacjonuje nam sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów.

Nie dostosowali prędkości

Od Wólki do Słupi Koneckiej jechał hunday, kierowany przez 73-letniego mężczyznę. Szofer nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Na łuku drogi, już w Słupi uderzył w jadącą z przeciwka skodę, po czym wpadł do rowu. Kierowcę hundaya Zespół Ratownictwa Medycznego przetransportował do Końskich i przekazał na Szpitalny Oddział Ratunkowy.

Ulicą Górną w Stąporkowie, fiatem, jechała kobieta. I ta również nie dostosowała prędkości do śliskości, jaka w pewnym momencie zapanowała na jezdni. Gdy skręcała z Górnej w lewą stronę wpadła w poślizg. I w tym miejscu z fiatem zderzył się volkswagenem. Poza szkodami materialnymi, nikomu nic się nie stało.

Nie dostosował trzeźwości

Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KPP Końskie zatrzymali w Królewcu rowerzystę. Zbadali jego trzeźwość. Miał w organizmie promil alkoholu.

MARIAN KLUSEK